Bardzo dobra informacja dla kibiców koszalińskiej Energi. Hanna Rycharska przedłużyła umowę
Obrotowa Hanna Rycharska zdecydowała się przedłużyć umowę z Energą AZS Koszalin. Dla kibiców zespołu to bardzo dobra informacja.
- Mamy zespół, który ma realne szanse walczyć o jak najwyższe pozycje w lidze również w kolejnych sezonach. Z pewnością mocnym ogniwem zespołu będzie m. in. Hanna Rycharska - podsumował podpisanie kontraktu prezes zarządu spółki Piłka Ręczna Koszalin S.A., Roman Granosik.
Na podobny krok zdecydowała się już wcześniej skrzydłowa, Paulina Tracz. Inną drogę wybrała za to bramkarka, Beata Kowalczyk. Zespół opuszczą również: Kinga Lalewicz oraz Ksenija Procenko. Pierwsza występowała na prawym skrzydle, druga najczęściej na prawym rozegraniu.
- Wciąż prowadzimy rozmowy z zawodniczkami, które widzielibyśmy dodatkowo w barwach Energa AZS Koszalin - dodał Granosik. Takie rozmowy trwają m.in. z bramkarką Izabelą Prudzienicą, która swoją karierę sportową przerwała ze względu na ciążę.
Aktualna kadra Energi AZS Koszalin
- bramkarki: Aleksandra Sach,
- rozgrywające: Romana Roszak, Monika Michałów, Paulina Piwowarczyk, Marcelina Budnicka, Tamara Smbatian, Paula Mazurek, Adrianna Nowicka,
- skrzydłowe: Klaudia Domaros, Dominika Grobelska, Gabriela Urbaniak, Paulina Tracz,
- obrotowe: Hanna Rycharska, Kamila Kaczanowska.
Bilety na MŚ 2023 do kupienia za pośrednictwem Eventim!
-
rogoMKS Zgłoś komentarz
kempski...., kempski.... Ach! To ten co wypisuje bzdury, bo nie potrafi zweryfikować faktów, mimo, że weryfikacja, to kilka kliknięć w internetach. -
JIIIS Zgłoś komentarz
AZS potrzebuje bardzo Dobrej bramkarki i (najlepiej) 2-3 solidne wzmocnienia z pola I moze za rok stopien wyzej na podium.. Tylko czy znajda sie fundusze? -
vrc Zgłoś komentarz
lokalnym mediom jaka jest sytuacja finansowa klubu który zdobywa medal i może grać w europejskich pucharach ale go na to nie stać. A wszystko przez dyskryminację kobiecego handballa (dotacja z miasta na poziomie 800 tys). Dla porównania koszykarze AZS czyli trzecia drużyna od końca Energa Basket Ligi mają dotację na poziomie 1.5 mln złotych. Wystarczyła by taka sama dotacja dla obu klubów aby zespół mógł zagrać w Challenge Cup. Gdzie tu sprawiedliwość ?