Siódemka kolejki ekstraklasy kobiet

Po weekendowych meczach ekstraklasy kobiet blisko złota są zawodniczki SPR-u Asseco BS Lublin. O jedno zwycięstwo od brązu są z kolei piłkarki ręczne Piotrcovii Piotrków Trybunalski. Czas więc na ”siódemkę kolejki”, która została wybrana na podstawie pierwszych spotkań o piątą i siódmą pozycję oraz sobotnich i niedzielnych pojedynków o medale.

W tym artykule dowiesz się o:

Bramkarka: Beata Kowalczyk (Piotrcovia Piotrków Trybunalski) [7]

Dwa bardzo dobre występy zanotowała bramkarka Piotrcovii, Beata Kowalczyk. W pierwszym spotkaniu o brązowy medal w dużej mierze dzięki jej interwencjom gospodynie prowadziły po 30 minutach i odniosły cenne zwycięstwo. W drugim meczu broniła jeszcze lepiej, będąc praktycznie nie do pokonania przez przeciwniczki dzięki czemu jej drużyna jest bardzo blisko wywalczenia miejsca na podium.

Lewe skrzydło: Kinga Polenz (Piotrcovia Piotrków Trybunalski) [16]

Ten weekend był udany dla skrzydłowej Piotrcovii, która poprowadziła swój zespół do dwóch wygranych meczów z Łączpolem Gdynia. W sobotę i niedzielę zdobyła w sumie 13 bramek, będąc najskuteczniejszą zawodniczką Piotrcovii i potwierdzając swoją pozycję liderki zespołu.

Lewe rozegranie: Sylwia Lisewska (Piotrcovia Piotrków Trybunalski) [3]

Rozgrywająca z Piotrkowa Trybunalskiego imponuje formą pod koniec sezonu. W klubie mogą tylko żałować, że kontuzja uniemożliwiła jej grę na takim poziomie w trakcie całych rozgrywek. Sylwia Lisewska zagrała bardzo dobrze w obu meczach, rzuciła w sumie 12 bramek i po raz trzeci znalazła się w naszym zestawieniu.

Środek rozegrania: Kristina Repelewska (SPR Asseco BS Lublin) [5]

Najlepszą zawodniczką pierwszych finałowych spotkań w drużynie gospodyń była Kristina Repelewska. Rozgrywająca SPR-u była nie do zatrzymania przez przeciwniczki. Imponowała tak rzutami z drugiej linii, jak i grą jeden na jeden dzięki czemu w pełni zasłużenie znalazła się w naszej ”siódemce kolejki”.

Prawe rozegranie: Elżbieta Olszewska (Interferie Zagłębie Lubin) [2]

W pierwszym meczu o złoto uznana została najlepszą zawodniczką Zagłębia. Jej postawa nie pomogła jednak drużynie w odniesieniu zwycięstwa. Wydawało się, że drugiego dnia będzie na to szansa jednak po zejściu z boiska Elżbiety Olszewskiej z powodu kontuzji, lubinianki zupełnie się pogubiły. To pokazało jak wielkie znaczenie dla drużyny miała jej obecność na boisku. Za swoją grę zawodniczka pojawiła się w naszym zestawieniu.

Prawe skrzydło: Monika Gunia (Interferie Zagłębie Lubin) [11]

To były niezłe mecze w wykonaniu prawoskrzydłowej Zagłębia. Szczególnie udany był ten niedzielny w którym, z sześcioma bramkami, była najskuteczniejszą zawodniczką swojej drużyny. To było jednak za mało żeby pomóc koleżankom odnieść zwycięstwo i lubinianki muszą szukać szczęścia we własnej hali.

Kołowa: Ewa Damięcka (SPR Asseco BS Lublin) [12]

Ewa Damięcka zanotowała dwa równe występy w obu meczach zdobywając po cztery bramki. Dodatkowo bardzo mocno napracowała się w ataku wielokrotnie wypracowując pozycje rzutowe dla koleżanek z zespołu mimo, że niejednokrotnie rywalki nie przebierały w środkach. Tak dobra gra zaowocowała miejscem w naszej ”siódemce kolejki”.

Ławka rezerwowych:

Bramkarka: Magdalena Chemicz (SPR Asseco BS Lublin) [7]

Lewe skrzydło: Dagmara Zaniewska (Politechnika Koszalińska) [1]

Lewe rozegranie: Monika Stachowska (Łączpol Gdynia) [10]

Środek rozegrania: Marta Dąbrowska (Carlos-Astol Jelenia Góra) [3]

Prawe rozegranie: Monika Pełka-Fedak (Start Elbląg) [1]

Prawe skrzydło: Marzena Stochaj (Carlos-Astol Jelenia Góra) [3]

Kołowa: Monika Marzec (SPR Asseco BS Lublin) [2]

Komentarze (0)