W Skopje następuje rewolucja kadrowa. Jednym z najbardziej potrzebnych zawodników jest nowy środkowy. Luka Cindrić po wakacjach będzie już graczem PGE VIVE Kielce i Vardar od dawna rozgląda się za jego następcą. Właściwie już zdecydował - postawił na Dmitrija Żytnikowa.
Rosjanin spędził dwa lata w Płocku, wyrobił sobie markę w Europie i przed sezonem 2017/18 zdecydował się na ofertę Picku Szeged. Na Węgrzech nie spisywał się tak dobrze, ale nie zmienia to faktu, że Vardar prowadzi z nim negocjacje. Problem w tym, że Żytnikow nie jest zdecydowany na przeprowadzkę do stolicy Macedonii.
- Tak, Vardar jest mną zainteresowany, ale wciąż mam ważną umowę z Pickiem. Jeśli będą chcieli mnie zatrzymać, jestem gotów zostać na Węgrzech - stwierdził.
Na razie Roberto Garcia Parrondo, nowy trener zwycięzcy Ligi Mistrzów z sezonu 2016/17, ma do dyspozycji dwóch środkowych. Pierwszym wyborem będzie Igor Karacić, wątpliwe natomiast, że jego zmiennikiem zostanie niedoświadczony Janja Vojvodić, który zbierał szlify w Śląsku Wrocław.
ZOBACZ WIDEO: PGNiG Superliga: PGE VIVE Kielce ponownie mistrzem Polski