Kłopot bogactwa Picku Szeged. Stas Skube odchodzi z zespołu mistrza Węgier

zaloty Picku, bo Węgrzy oferowali zbyt mało. W końcu przystali na warunki zaproponowane przez stronę kielecką. Mówi się o kilkuset tysiącach euro, a gdzieś tam padła kwota około 350k co trzeba przyznać robi wrażenie. Dodatkowo klub nie robił problemów bo Dean miał jeden z najwyższych kontraktów, a nie dawał tyle jakości na ile wszyscy liczyli. Z tego co mi wiadomo, w tym sezonie nie będzie nowego środkowego, a Uros będzie się przygotowywał normalnie z pierwszym zespołem do gry. Od przyszłego roku ktoś ma zawitać do Kielc, ale wcale nie jest pewne, że będzie to Daniel. Negocjacje ze sponsorem tytularnym klubu wciąż trwają, i wcale nie jest powiedziane, że będzie nim PGE, tutaj za mało wiem, żeby więcej coś powiedzieć. Z Płocka napływają z kolei wieści, że Vujo wcale już takim pewniakiem nie jest. Sprawa rozbija się o zawodników, których szkoleniowiec chciał sprowadzić ze sobą do Płocka (słyszałem o środkowym i lewym rozgrywającym) a klub ma problemy z negocjacjami ze względu na brak gwarancji finansowych. Wszystko utknęło w zawieszeniu i wszystkie strony czekają. Jak tak dalej pójdzie to nie będzie nic ani z trenera ani z zawodników. To już byłby dramat. Generalnie cała wypowiedź bazuje na informacjach zasłyszanych w różnych źródłach bliskich obu klubom, myślę, że jest dość bliska prawdy, aczkolwiek gwarancji nie daję, bo sam naocznie świadkiem żadnego z tych wydarzeń nie byłem :) Pozdrawiam.

zawodnika. Bert nie chce na siłę na 1 sezon kogos sciagac bo zapewne za rok juz ma kogos zaklepanego za Jurkiewicza - Daniel przyjdzie ale bardziej za Dzidziusia niz na srodek rozegrania.