2. Bundesliga: nieudana pogoń Gieraka i Walczaka. Zwycięstwo TUSEM Essen

WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Łukasz Gierak w meczu reprezentacji Polski z Serbią
WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Łukasz Gierak w meczu reprezentacji Polski z Serbią

TuS N Luebbecke z Patrykiem Walczakiem i Łukaszem Gierakiem w składzie, przegrało 25:26 z TUSEM Essen Denisa Szczęsnego. Natomiast zwycięstwo odniósł Paweł Genda, którego VfL Luebbeck-Schwartau poradził sobie na wyjeździe z DJK Rimpar (21:17).

Spadek z wyższej klasy rozgrywkowej nie był miękkim lądowaniem dla TuS N-Luebbecke, a jak się okazuje powrót na szczyt jest jeszcze trudniejszy. Faworyt do awansu aktualnie gra w kratkę, przegrał po raz drugi i znajduję się w środkowej części tabeli - takie są realia po emocjonującym, lecz zakończonym stratą punktów na własnym terenie meczu z TUSEM Essen (25:26)

Zawodnicy z Essen od początku byli na prowadzeniu, koncertowo rozbijali ataki gospodarzy, zagrożenie stanowił jedynie Dener Jaanimaa, którego bramki czasami utrzymywały kontaktowy wynik dla TuS N. Jednak pod koniec pierwszej części goście znów odskoczyli po tym, jak piłkę w siatce umieścił Denis Szczęsny (13:7). Łącznie rzucił trzy bramki, jednak nie był najskuteczniejszym Polakiem na parkiecie (3/7 rzutów).

Wynik dla TuS N-Luebbecke w drugiej części starcia otworzył Łukasz Gierak, ale to Patryk Walczak trafiał w kluczowych momentach. Kiedy brakowało rzutu z drugiej linii, piłki zaczęły dochodzić na koło, a polski obrotowy na tym skorzystał i pięciokrotnie pokonywał bramkarza, doprowadzając do remisu 23:23 w końcówce spotkania (5/6 prób). Pomimo tego dwa punkty pojechały do Essen (26:25).

Pierwszą porażkę w sezonie zaliczyli szczypiorniści VfL Eintrachtu Hagen, którzy zaskakująco dobrze radzili sobie na początku rozgrywek. Tym razem wyraźnie polegli na wyjeździe 21:26 z HSG Nordhorn-Lingen, przez większość meczu tracąc do gospodarzy 4-5 bramek. Bartosz Konitz rzucił dwa gole (2/7).

Twardą defensywą i uporem zwycięstwo 21:17 wywalczyli zawodnicy VfL Luebeck-Schwartau, które na kwadrans przed końcem czerwoną kartką z gradacji kar przypłacił Paweł Genda. Polski rozgrywający przeciwko DJK Rimpar rzucił dwie bramki (2/3). Na początku meczu goście wyszli na prowadzenie różnicą trzech goli, a później bijąc się na parkiecie budowali wynik i "cegiełka po cegiełce" doprowadzili do triumfu.

5. kolejki, 2. Bundesliga:

TuS N-Luebbecke - TUSEM Essen 25:26 (9:13) 

Najwięcej bramek: dla TuS - Marian Orlowski, Dener Jaanimaa - po 6, Patryk Walczak - 5, (...), Łukasz Gierak - 1, dla TUSEM - Noah Beyer - 6, Tom Skroblien, Justin Mueller, Denis Szczęsny - po 3. 

HSG Nordhorn-Lingen - VfL Eintracht Hagen 26:21 (14:10)

Najwięcej bramek: dla HSG - ; dla Eintrachtu - Georg Pöhle - 8, Pavel Mickal - 6, Nicky Verjans - 5, Andreas Bornemann - 7, Daniel Mestrum - 4, (...), Bartosz Konitz - 2.

DJK Rimpar - VfL Luebeck-Schwartau 17:21 (8:12) 

Najwięcej bramek: dla Rimpar - Patrick Schmidt - 5, Steffen Kaufmann - 3, dla VfL - Thees Glabisch - 6, Antonio Metzner, Markus Hansen - po 3, Finn Kretschmer, Sigtryggur Runarsson, Paweł Genda - po 2.

ZOBACZ WIDEO Primera Division: Real stracił pierwsze punkty. Golkiper Athletic bronił jak natchniony [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)