Bundesliga: Chrapkowski i Magdeburg wciąż w wysokiej formie, wpadka Rhein-Neckar Loewen

Getty Images / Ronny Hartmann / Na zdjęciu: Piotr Chrapkowski (po prawej)
Getty Images / Ronny Hartmann / Na zdjęciu: Piotr Chrapkowski (po prawej)

SC Magdeburg nadal niepokonany w Bundeslidze, a Piotr Chrapkowski utrzymuje wysoki poziom. W 5. kolejce z niezłej strony zaprezentował się też Maciej Majdziński. Niespodziewana wpadka na koncie Rhein-Neckar Loewen.

Kilka dni temu Magdeburg w znakomitym stylu rozbił THW Kiel i zgłosił akces do walki o mistrzostwo Niemiec. W 5. kolejce poprzeczka wisiała niżej, Gummersbach okupywało dolne rejony tabeli. Różnicę było widać na parkiecie - Gladiatorzy gładko pokonali VfL.

Piotr Chrapkowski razem z Żeljko Musą szefowali obronie, a w razie potrzeby Polak włączał się do akcji ofensywnych. Oddał pięć rzutów, trafił do siatki trzy razy, dołożył dwie asysty. Jeśli chodzi o rozprowadzanie szybkich wznowień, to Polak jest niezastąpiony w Magdeburgu, świetnie odnajduje się w roli defensora z inklinacjami do ataku. Po raz kolejny najlepszym strzelcem Gladiatorów był Matthias Musche, wyrastający na głównego faworyta do korony króla strzelców.

W niedzielne popołudnie doszło też do "polskiej" potyczki. Bergischer, beniaminek z Maciejem Majdzińskim w kadrze, zaskakująco łatwo uporał się z Lemgo Piotra Wyszomirskiego. Spośród Biało-Czerwonych zdecydowanie lepiej spisał się Majdziński, który rzucił trzy gole i miał asystę. Wyszomirski zagrał słabo, odbił tylko jedną piłkę. Zresztą obsada bramki była bolączką Lemgo, jego zmiennik Peter Johannesson miał identyczny dorobek.

Z SC DHfK Lipsk niemiłosiernie męczyło się Rhein-Neckar. Jeden z faworytów do mistrzostwa nie radził sobie z rywalami, wśród których za obronę odpowiadał Maciej Gębala. Przez większość spotkania wynik krążył wokół remisu, a na 40 sekund przed końcem Lipsk prowadził 24:23. Lwy spokojnie rozgrywały ostatnią akcję, ale SC DHfK nie pozwalało na oddanie rzutu. Zostało osiem sekund. Odpowiedzialność wziął na siebie Mads Mensah Larsen i trafił, choć wynik 24:24 jest dużym rozczarowaniem dla europejskiej potęgi. Tym bardziej, że Lipsk musi radzić sobie bez trenera Michaela Bieglera (problemy z sercem).

DKB Handball Bundesliga, 5. kolejka: 

Frisch Auf! Goeppingen - TVB 1898 Stuttgart 31:25 (14:11)
Najwięcej bramek: dla FAG - Marcel Schiller 11, Marco Rentschler 6; dla TVB - Michael Kraus 8, Simon Baumgarten, Robert Markotić - po 4

VfL Gummersbach - SC Magdeburg 20:31 (10:17)
Najwięcej bramek: dla VfL - Gharehl Norouzinezhad 7, Marvin Sommer 3; dla Magdeburga - Matthias Musche 9, Albin Lagergren 7, Żeljko Musa, Marko Bezjak, Christian O'Sullivan, Piotr Chrapkowski - po 3

Bergischer HC - TBV Lemgo 35:26 (18:10)
Najwięcej bramek: dla Bergischer - Linus Arnesson 7, Daniel Fontaine 6, (...), Maciej Majdziński 3; dla Lemgo - Tim Hornke 8, Patrick Zieker, Tim Suton - po 5

THW Kiel - SG BBM Bietigheim 34:20 (13:10)
Najwięcej bramek: dla THW - Nikola Bilyk 10, Ole Rahmel 9; dla Bietigheim - Christian Schaefer 8

Rhein-Neckar Loewen - SC DHfK Lipsk 24:24 (12:11)
Najwięcej bramek: dla RNL - Jannik Kohlbacher, Jerry Tollbring - po 5; dla Lipska - Raul Santos, Niclas Pieczkowski - po 5

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 SG Flensburg-Handewitt 32 30 0 2 905:731 60
2 THW Kiel 32 29 0 3 949:754 58
3 SC Magdeburg 32 25 0 7 956:824 50
4 Rhein-Neckar Loewen 33 23 2 8 942:838 48
5 Fuechse Berlin 32 19 0 13 886:851 38
6 MT Melsungen 32 19 0 13 866:849 38
7 Bergischer HC 31 17 2 12 814:796 36
8 Frisch Auf! Goeppingen 32 16 2 14 851:846 34
9 HC Erlangen 32 13 2 17 801:825 28
10 TSV GWD Minden 32 13 1 18 880:908 27
11 TBV Lemgo 32 11 4 17 813:820 26
12 SC DHfK Lipsk 32 11 3 18 805:815 25
13 HSG Wetzlar 32 12 1 19 806:835 25
14 TSV Hannover-Burgdorf 32 11 2 19 879:902 24
15 TVB 1898 Stuttgart 32 10 3 19 862:944 23
16 VfL Gummersbach 32 6 1 25 762:912 13
17 SG BBM Bietigheim 32 6 1 25 765:935 13
18 TSG Lu-Friesenheim 32 3 4 25 742:899 10

ZOBACZ WIDEO Primera Division: Debiutant uratował Atletico w ostatnich sekundach. Festiwal poprzeczek i świetnych parad [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)