Dobre wieści dla MKS Perły Lublin. Gabrijela Besen bliska powrotu na parkiet

Gabrijela Besen najgorsze chwile ma już za sobą. Powracająca po zerwaniu więzadeł krzyżowych bramkarka MKS Perły Lublin czuje się już lepiej i powinna znaleźć się w kadrze meczowej na najbliższy pojedynek z Energą AZS Koszalin.

Małgorzata Boluk
Małgorzata Boluk
Gabrijela Besen (MKS Perła Lublin) Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / fot. Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: Gabrijela Besen (MKS Perła Lublin)
Chorwacka bramkarka poważnego urazu nabawiła się 10 marca 2018 roku, podczas szlagierowego spotkania z Metraco Zagłębiem Lubin. Badania wykazały zerwanie więzadeł krzyżowych w kolanie, co oznaczało co najmniej sześć miesięcy przymusowej przerwy od piłki ręcznej.

Gabrijela Besen długą rehabilitację ma już za sobą. Zawodniczka z Bałkanów ostatnie tygodnie spędziła w Chorwacji, zaś w Lublinie powinna pojawić się na początku października - przed ligowym starciem z Energą AZS Koszalin.

- Choć wątpię, żeby wystąpiła w najbliższym starciu, to niewykluczone, że już znajdzie się w kadrze meczowej. Mamy z nią kontakt i wiemy, że skończyła rehabilitację i zaczęła ćwiczenia w bramce. Zobaczymy jak będzie prezentować się po przyjeździe do Polski, bo wtedy ma być już gotowa do gry - zdradza Robert Lis w rozmowie z oficjalnym, klubowym portalem MKS Perły Lublin.

Sztab szkoleniowy nie będzie rzucać rekonwalescentki na głęboką wodę i spokojnie poczeka, aż będzie w pełni przygotowana do gry w dłuższym wymiarze czasowym. - Wiadomo, że po tak poważnym urazie należy ją wprowadzać do reżimu treningowego i rytmu meczowego w łagodny sposób - mówi trener zdobywczyń potrójnej korony. Pod nieobecność Chorwatki, bramkarski duet tworzą Weronika Gawlik i Aleksandra Januchta.

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Wielkie emocje w Piotrkowie Tryb. NMC Górnik wywiązał się z roli faworyta
Sądzisz, że MKS Perła Lublin ma najlepiej obsadzoną bramkę w PGNiG Superlidze Kobiet?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×