PGNiG Superliga Kobiet: bez sensacji. Mistrzynie rozbiły KPR Jelenia Góra
Przez dwadzieścia minut jeleniogórzanki grały z faworytem jak równy z równym, ale później na parkiecie rządziła już tylko MKS Perła Lublin. Walki jednak nie brakowało. Urazu nosa doznała Patrycja Królikowska.
Ekipa ze stolicy Karkonoszy na mecz z hegemonem wyszła bez kompleksów i przez długi czas znajdowała sposób na lubelską defensywę, ale po dwudziestu minutach gry, warunki zaczęła dyktować MKS Perła Lublin. Zdobywczynie potrójnej korony zacieśniły szyki obronne, a z dobrej obrony mogły pociągnąć szybkie kontry i ataki, które kończyły głównie Dagmara Nocuń i Sylwia Matuszczyk.
Drużyna z Koziego Grodu zeszła na przerwę z pokaźną zaliczką przed drugą częścią spotkania, a po zmianie stron utrzymała koncentrację i sukcesywnie powiększała wysoką przewagę, która ostatecznie zatrzymała się na siedemnastu bramkach różnicy. Szkoleniowiec Robert Lis swobodnie rotował składem, swoje "pięć minut" miała każda zawodniczka. Na listę strzelczyń nie wpisały się jedynie bramkarki.
MKS wraca z Karpacza z kompletem punktów i może zacząć konkretne przygotowania do dwumeczu w Pucharze EHF. W trzeciej rundzie europejskich pucharów lublinianki zmierzą się z francuskim ESBF Besancon. Pierwsze spotkanie odbędzie się w najbliższą sobotę w Lublinie.
KPR Jelenia Góra - MKS Perła Lublin 16:33 (10:19)
KPR: Filończuk, Szczurek - Bielecka 1, Oreszczuk 1, Tomczyk 2, Jurczyk 2, Załoga 2, Jasińska 3, Basta, Żukowska 2, Świerżewska 2, Kanicka 1.
Karne: 2/5
Kary: 16 min.
MKS: Gawlik, Besen - Łabuda 7, Szarawaga 3, Moldrup 2, Kowalska 1, Gęga 2, Matuszczyk 4, Królikowska 1, Nestsiaruk 1, Nocuń 4, Rosiak 5, Achruk 1, Urtnowska 2.
Karne: 3/3
Kary: 8 min.
Sędziowie: Jakub Gnyszka i Mateusz Stonoga
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Popis Łangowskiego w meczu z Chrobrym! Tak poprowadził Gwardię do zwycięstwa