Czas na ostateczne rozstrzygnięcia w grupie A. Dunki i Serbki są już pewne awansu do następnej rundy ME 2018, ale takiego komfortu nie mają Szwedki i Polki, które stoczą we wtorek bezpośredni bój o punkty.
Przed kluczowym starciem wywiadu dla Szwedzkiego Związku Piłki Ręcznej udzieliła Daniela Gustin. Prawoskrzydłowa nastawia się na trudny pojedynek i przyznaje, że ekipa Trzech Koron zdaje sobie sprawę, że nasze szczypiornistki postawią wszystko na jedną kartę. - Mamy do czynienia z zespołem, który zrobi wszystko, żeby nie zakończyć ME 2018 z kompletem porażek. Chcemy ten mecz z Polską wygrać i to jedyna rzecz, o której myślimy - zapowiada piłkarka ręczna SG BBM Bietigheim.
Z przedmeczowej rozmowy wynika, że rywalki Biało-Czerwonych na pewno poświęcą we wtorek dużo uwagi Karolinie Kudłacz-Gloc. - To wielka piłkarka ręczna. W reprezentacji Polski bierze na siebie bardzo dużą odpowiedzialność i od jej postawy wiele zależy. Ważnym jest, abyśmy powstrzymały ją wcześnie - mówi klubowa koleżanka polskiej rozgrywającej.
- To będzie na pewno ekscytujący mecz, ale myślę, że dysponujemy nieco szerszym składem niż Polki. Są jednak oczywiście w naszej grze pewne drobne rzeczy do poprawy. Musimy być zwarte w obronie - ocenia Daniela Gustin.
Decydujący pojedynek zaplanowano na godzinę 18:00. Aby grać dalej i nie oglądać się na wynik starcia Serbia - Dania, drużyna Leszka Krowickiego musi wygrać co najmniej różnicą czterech bramek.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Miazga w hicie! Azoty nie zdobyły Orlen Areny