Odkrycie z Zagrzebia zagra w Bundeslidze. Urh Kastelić bramkarzem Goeppingen

Newspix / ZUMA/NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Urh Kastelić w meczu z Motorem Zaporoże
Newspix / ZUMA/NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Urh Kastelić w meczu z Motorem Zaporoże

Niemiecki zespół Frisch Auf! Goeppingen zadbał o obsadę bramki na przyszły sezon. Klub przedłużył o dwa lata kontrakt z Danielem Rebmannem. Prawdziwym hitem jest jednak ściągniecie do drużyny Urha Kastelicia.

Mierzący 201 cm Słoweniec to jeden z najlepszych bramkarzy młodego pokolenia. Gwiazda RK PPD Zagrzeb należy do czołówki najskuteczniejszych golkiperów Ligi SEHA (niecałe 36 proc. udanych interwencji). Razem z reprezentacją Słowenii wystąpił na ostatnich mistrzostwach świata w 2017 roku. Z drużyną z Goeppingen związał się 3-letnim kontraktem.

- Jestem bardzo zadowolony, że klub się mną zainteresował. Strasznie się cieszę, że po przygodzie w Lidze Mistrzów będę miał możliwość zagrania w najlepszej lidze świata - powiedział Kastelić. - To ogromna przyjemność występować w klubie z takimi tradycjami oraz kibicami - dodał.

- Cieszę się, że Urh do nas dołączy. Pomimo młodego wieku, ma już sporo doświadczenia, co wielokrotnie udowadniał w rozgrywkach LM - komentował transfer trener Frisch Auf!, Hartmut Mayerhoffer.

To jednak nie koniec informacji od 9. drużyny obecnego sezonu Bundesligi. Nowy kontrakt podpisał również Daniel Rebmann, który razem z Kasteliciem będzie tworzył duet między słupkami. Umowa Niemca będzie obowiązywała przez dwa najbliższe sezony.

- Daniel niezwykle się rozwinął w ostatnich latach, a szczególnie w tym sezonie. To chłopak stąd, który niezwykle mocno identyfikuje się z klubem - mówił Mayerhoffer. W superlatywach o 24-latku wypowiadał się także dyrektor sportowy klubu, Christian Schone. - Rebmann zaliczył ogromny rozwój. Niezwykle się cieszymy, że kolejny talent z Wirtembergii związał się na dłużej z naszym klubem.

Przyjście Kastelicia oraz nowa umowa dla Rebmanna oznaczają, że z drużyną pożegna się Primoz Prost. - Primoz z dużym zrozumieniem i profesjonalizmem zaakceptował decyzję klubu. Jego obecność bardzo pomogła naszym zawodnikom. Jestem pewien, że do końca sezonu będzie grał z pełnym zaangażowaniem - powiedział Mayerhoffer.

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Miazga w hicie! Azoty nie zdobyły Orlen Areny

Komentarze (0)