Już przed meczem zarząd Miedzi podjął decyzję, że w przypadku degradacji z ekstraklasy Mirosław Sanecki straci posadę.
- Dziękuję za roczną współpracę - pożegnał się z dziennikarzami kilka minut po meczu ze Śląskiem, były już szkoleniowiec piłkarzy ręcznych Miedzi.
Sanecki z trudem oceniał sobotni mecz po który jego zespół spadł z ekstraklasy.
- W całym sezonie do tej pory zagraliśmy zaledwie dwa słabe mecze we własnej hali. Z Kiperem i Stalą. W sobotę zagraliśmy jednak jeszcze gorzej. To był nasz najgorszy mecz w tym sezonie! Co doszliśmy rywala to zaraz przytrafiała nam się głupia strata, zła decyzja rzutowa lub prosty błąd. Ciągle wylatywała nam piłka z rąk. Przegraliśmy ten baraż w kategoriach psychologicznych. W sobotę wręcz nie poznawałem swoich zawodników. Brygier, Ścigaj, bramkarze… Szkoda słów - powiedział Mirosław Sanecki.