Reprezentantka Szwecji kończy karierę. Rozpoczyna terapię hormonalną, bo czuła się uwięziona w ciele kobiety

Materiały prasowe / Loic Venance / Ritzau Scanpix / Na zdjęciu: Louise Sand
Materiały prasowe / Loic Venance / Ritzau Scanpix / Na zdjęciu: Louise Sand

W dokumentach nazywa się Louise Sand, ale mówiąc o sobie, wykreśla dwie ostatnie litery ze swojego imienia. Szwedzka piłkarka ręczna kończy ze sportem i zaczyna nowe życie, ponieważ od zawsze czuła, że urodziła się w niewłaściwym ciele.

[tag=54928]

[/tag]Z poczuciem niedopasowania zmagała się przez większość swojego życia, decyzja o zmianie płci kiełkowała w niej od długiego czasu, a mimo to wieść o tym, że rozwiązuje umowę z francuskim klubem, kończy z reprezentacją piłki ręcznej i zawiesza buty na kołku, gruchnęła jak grom z jasnego nieba. Odważna wiadomość napisana przez szczypiornistkę spotkała się z ogromnym odzewem. I zrozumieniem. Otuchy swojej koleżance dodała też jedna z najlepszych zawodniczek na świecie - Isabelle Gullden, a także szkoleniowiec Per Johansson.

"Zacząć żyć na serio"

Sand zaszokowała świat piłki ręcznej, bo nie jest postacią anonimową. Urodzona na Sri Lance, adoptowana przez szwedzkie małżeństwo, od dzieciństwa zakochana w piłce ręcznej. Szybko awansowała w hierarchii, zagrała ponad 100 spotkań w kadrze, m.in. z Polkami podczas MŚ 2017. Kilka miesięcy temu przeniosła się do francuskiego Fleury Loiret i to właśnie władze klubu jako pierwsze dowiedziały się o jej zamiarach.

Wszystko zaczęło się w poniedziałek, kiedy na życzenie 26-latki Fleury przedwcześnie rozwiązało z nią umowę. Louise Sand na wstępie wyjaśniła, że nie ma to związku z żadną poważną kontuzją, wypaleniem, ani złą atmosferą w klubie i podziękowała wszystkim za miłą, bezproblemową współpracę. Przyznała też, że nadeszła już pora, aby zadbać o siebie i skupić się na nowym życiu bez piłki ręcznej.

- Zdecydowałem odłożyć na półkę buty do piłki ręcznej na zawsze. Jest powód, dla którego odchodzę. Możesz posłuchać o tym w podcaście, gdzie wykładam wszystkie karty na stół. Mam nadzieję, że rozumiesz i szanujesz moją decyzję. Nadszedł czas, żeby przeżyć moje życie na serio - napisała w mediach społecznościowych.

ZOBACZ WIDEO: Polacy zaskoczyli podczas lotów narciarskich. "Loty to pewna nagroda i frajda"

Swoją sytuację dokładnie wyjaśniła w podcaście, który prowadzi wraz z inną reprezentantką Trzech Koron, Jaminą Roberts. Szwedki, z Louise Sand i Jaminą Roberts w składzie, rywalizowały w grudniu w ME 2018 i zakończyły imprezę we Francji na szóstej lokacie. Drobna, filigranowa skrzydłowa wystąpiła w 105 oficjalnych spotkaniach kadry narodowej i rzuciła dla szwedzkiej ekipy przeszło dwieście bramek.

Nie jak Hannah Mouncey

Naszym czytelnikom może przypomnieć się historia rosłej i potężnie zbudowanej Hannah Mouncey, niegdyś mężczyzny, która przeszła przez zmianę płci i wywalczyła z Australią awans do MŚ 2019 piłkarek ręcznych. Pochodząca ze Sri Lanki sportsmenka liczby występów w klubowych lub narodowych barwach już na pewno nie powiększy, ponieważ w odróżnieniu od zawodniczki z Antypodów, nie zamierza wracać po przemianie na boisko do szczypiorniaka.

Louise Sand musiała porzucić pasję, ale nareszcie czuje się wolna i przygotowana na ciężki i długi proces zmiany płci. Nie opuszcza jej jednak przekonanie, że gdy już wszystko się zacznie, poczuje się jeszcze lepiej. - Zawsze łatwiej jest kłamać, ale robiłem to zbyt długo. Wychodzę z założenia, że lepiej powiedzieć prawdę. Nareszcie czuję się dobrze i będę mógł żyć w zgodzie ze sobą - przyznaje.

"Dlaczego?"

- Ostatnio czułem się niesamowicie źle. Urodziłem się w niewłaściwym ciele. Mówię prawdę dla własnego dobra. Wydaje mi się, że to wyzwalające, aby w końcu móc wyłożyć na stół wszystkie karty i powiedzieć jak jest. Robię to też ze względu na moich bliskich, ponieważ nie powinni kłamać w odpowiedzi na pytanie, dlaczego zdecydowałem się zakończyć karierę piłkarki ręcznej - wyjawia w podcaście "UTKAST".

Po czym dodała: - Życie w mojej skórze jest za krótkie, aby nie rozwiązywać problemów, które można rozwiązać w dzisiejszej Szwecji. Niejednokrotnie zadawałem sobie pytanie dlaczego tak się stało. Adoptowana, czarnoskóra, lesbijka, a teraz transseksualna. Od zawsze czułem, że jestem mężczyzną. Nie chcę już chodzić ze stałą nienawiścią do mojej płci i całego ciała.

Louise Sand pozostaje w stałym kontakcie z lekarzem oraz psychologiem i wkrótce rozpocznie terapię hormonalną. Od czasu wyjawienia prawdy, telefon nie przestaje wibrować. W wiadomościach najczęściej przewijają się serca, pochwały za odwagę i "lycka till", co oznacza po szwedzku "powodzenia".

Komentarze (5)
Puławiak
11.01.2019
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Zaburzenie tożsamości na tle seksualnym, jedno z wielu zaburzeń psychicznych. Smutne jest to, że media wykorzystują tego typu problemy, zaburzenia i choroby do nabijania wyświetleń, a co za tym Czytaj całość
avatar
Adam Adamowicz
11.01.2019
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
No tak, szwedka .... rodowita. 
c_amat
11.01.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To jako facet się trochę naoglądał w szatniach ;) 
avatar
Kri100
10.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wystarczy obciąć włosy na krótko, jest bardzo męska. Myślę, że ma wrodzony wysoki poziom testosteronu. 
avatar
Sargon
10.01.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czyli nie zagra przeciwko Hannah Mouncey...