Elblążanki w ciągu doby rozegrały na Lubelszczyźnie dwa mecze. Zawodniczki Andrzeja Niewrzawy w sobotę walczyły o punkty z MKS Perłą Lublin w PGNiG Superlidze Kobiet, a w niedzielę przystąpiły do rywalizacji w Pucharze Polski. I będą grać w nim dalej, bo pierwszoligowy MKS AZS UMCS Lublin nie był w stanie im zagrozić.
Choć czasem mogło dać znać o sobie zmęczenie, szczypiornistki EKS Startu Elbląg dominowały od pierwszego gwizdka sędziów i dość szybko wypracowały sobie komfortową przewagę (1:7 w 10'). Faworytki nie zamierzały jednak na tym poprzestawać i krok po kroku powiększały prowadzenie dzięki licznym trafieniom Magdy Balsam i Patrycji Świerżewskiej.
Ekipa gości na kwadrans przed końcem prowadziła już różnicą siedemnastu bramek. Młode zawodniczki MKS AZS UMCS Lublin starały się jak mogły, ale popełniły w niedzielę za dużo błędów i nierzadko miały też problem ze skutecznością. W 1/4 finału zagrają piłkarki ręczne z Elbląga, a lublinianki skupią się wyłącznie na jak najlepszej grze w pierwszej lidze.
MKS AZS UMCS Lublin - EKS Start Elbląg 14:31 (5:14)
UMCS: Nóżka, Gruszecka - Bańka 2, Blaszka, Ziętek, Adamczyk, Markowicz 2, Suszek 2, Szyszkowska 5, Rossa, Wojdyło, Dąbała, Lasek, Szempruch 2.
Karne: 4/6.
Kary: 2 min.
Start: Pająk, Bałdyga - Balsam 6, Choromańska 4, Świerczek 4, Waga 2, Jędrzejczyk 1, Wtulich 2, Gadzina 2, Świerżewska 6, Jaszczuk 4.
Karne: 1/2.
Kary: 6 min.
Czerwona kartka: Hanna Yashchuk w 59. minucie (za faul).
Sędziowie: Cezary Figurski i Dariusz Żak.
ZOBACZ WIDEO: Fantastyczny mecz w Berlinie! Fuechse eliminuje "Lwy" z Pucharu Niemiec!
Chętnie widzielibyśmy Ciebie od sezonu 2019/20 w barwach MKS :) !