Liga Mistrzów: lider umocniony. Paris Saint-Germain HB pokonało HBC Nantes

Materiały prasowe / Stéphane Pillaud / Sportissimo / LNH / Na zdjęciu: Thierry Omeyer w brawach Paris-Saint Germain HB
Materiały prasowe / Stéphane Pillaud / Sportissimo / LNH / Na zdjęciu: Thierry Omeyer w brawach Paris-Saint Germain HB

Liga Mistrzów wróciła na dobre. We francuskim starciu Paris Saint-Germain okazało się lepsze od HBC Nantes. Paryżanie wygrali 35:31 i umocnili się na fotelu lidera grupy B.

Osłabieni brakiem Cyrila Dumoulina gospodarze nie poradzili sobie w czwartek z rozpędzoną drużyną z Paryża. Defensywa mistrzów Francji była prawdziwym monolitem, Viran Morros wraz z Henrikiem Toft Hansenem byli z początku nie do przejścia. W ataku z kolei gracze PSG nie okazywali łaski. Po niespełna 20 minutach goście prowadzili już 6 bramkami.

Zawodnicy z Nantes przez długi czas snuli się po parkiecie, nie wracali do obrony, pozwalali na swobodne podania do pierwszej linii. Obudzili się na chwilę pod koniec pierwszej części, doszli paryżan na jedną bramkę, ale to by było na tyle. Szybkie dwie akcje PSG i do przerwy 15:18.

Dobra passa gospodarzy powróciła wraz z początkiem drugiej części meczu. Raul Gonzalez ze zdenerwowaniem spoglądał co i rusz na parkiet. HBC grało coraz agresywniej, coraz skuteczniej i z każdą minutą nabierało coraz więcej wiatru w żagle.

Sił nie starczyło jednak do końca. Podopieczni Thierry'ego Antiego nie byli w stanie zrównać się z rywalami, a gdzie tu mówić o zwycięstwie. Prawdziwą różnicę stanowili bramkarze, a w przypadku gospodarzy - raczej ich brak. Arnaud Siffert i Kevin Bonnefoi bronili na rozczarowująco niskim procencie (14 proc. w 50 min.). Końcówka spotkania należała do przyjezdnych, którzy z zimną krwią odnieśli kolejne zwycięstwo w Lidze Mistrzów.

HBC Nantes - Paris Saint-Germain HB 31:35 (15:18)

Nantes:
Siffert, Bonnefoi - Lagarde 2, Delecroix, Guillo, Nyokas 3, Calire 2, Auffret, Pechmalbec 2, Tournat 2, Feliho, Emonet, Rivera 6 (5 k), Lazarov 6, Gurbindo 3, Balaguer 5.
Karne:
5/5.
Kary:
4 min. (Gurbindo, Pechmalbec - po 2 min.).
PSG:

Omeyer, Corrales - Gensheimer 5, Keita, Sagosen 3, Toft Hansen 6, Remili 4, Abalo 7, Kempf, Dourte, L. Karabatić 1, Morros 2, Hansen 6 (2 k), N. Karabatić 1, du Rietz.
Karne:
2/3.
Kary:
4 min. (Remili, Sagosen - po 2 min.).

ZOBACZ WIDEO Prezes PKN Orlen uspokaja kibiców. "Nie wycofamy się ze sponsoringu sportu"

Źródło artykułu: