PGNiG Superliga: Piotrkowianin przypieczętował awans

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Sebastian Iskra
WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Sebastian Iskra
zdjęcie autora artykułu

Piotrkowscy szczypiorniści przypieczętowali awans do czołowej ósemki PGNiG Superligi. Piotrkowianin pokonał w spotkaniu 25. kolejki sezonu zasadniczego Energę MKS Kalisz 27:22 (15:12) i zachował teoretyczne szanse na siódme miejsce.

Spotkanie rozpoczęło się znakomicie dla gospodarzy. Po dwóch rzutach Tomasza Mroza Piotrkowianin prowadził 2:0. Wyrównał po chwili Michał Drej i było 2:2. Jeszcze przez kilka minut goście byli w stanie dotrzymywać kroku Piotrkowianinowi, ale później gospodarze zbudowali sobie przewagę 2-3 bramek, którą utrzymali do przerwy. Bardzo dobrze między słupkami spisywał się Marcin Schodowski, który popisywał się również skutecznymi i celnymi podaniami. Po pierwszej połowie było 15:12.

Po zmianie stron Piotrkowianin jeszcze mocniej uszczelnił obronę, a goście mieli duży problem aby rzucić skutecznie. Od stanu 20:16 rozpędzony zespół Dmytro Zinchuka  rzucił aż sześć bramek i na dziesięć minut przed końcem prowadził 26:17. Energa MKS do końca walczyła o jak najkorzystniejszy wynik i mecz zakończył się rezultatem 27:22.

- Uważam, że zrobiliśmy kawał dobrej roboty, a awans do ósemki jest naszym sukcesem. Jedziemy jeszcze do Mielca, a później zagramy z Vive albo Wisłą Płock. Powoli myślimy już o kolejnym sezonie. Z każdym kolejnym udało nam się awansować o 2-3 miejsca. Chciałem również podziękować publiczności, która wspierała nas zawsze. Zarówno w dobrych, jak i trudnych chwilach - powiedział po spotkaniu Piotr Swat, kapitan piotrkowskiej drużyny.

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski  - Energa MKS Kalisz 27:22 (15:12)

Piotrkowianin: Schodowski, Procho, Pyrka - Mróz 6, Urbański, Iskra 3, Kaźmierczak 1, Swat 4/1, Nastaj 2, Surosz 1, Andreou 5, Pożarek, Mastalerz 3, Sobut 1, Tórz, Pacześny 1. Rzuty karne: 1/3 Czerwona kartka: Piotr Swat

Energa MKS: Potocki - Bożek, Paweł Adamczak 1, Drej 5/1, Misiejuk 1, Grozdek 2, Piotr Adamczak 2, Szpera 5, Pilitowski 2, Krytski 1, Czerwiński 2, Padasinau, Adamski 1. Rzuty karne: 1/1 Kary: 8 min (Paweł Adamczak - 2 min., Krzysztof Misiejuk - 2 min., Piotr Adamczak - 2 min., Dzianis Krytski - 2 min.)

Sędziowali: Filip Fahner, Łukasz Kubis (Głogów). Widzów: 700

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Piątek przedstawicielem nowego pokolenia? "Nie ma kompleksów ale zna swoje miejsce w szeregu"

Źródło artykułu:
Czy Piotrkowianin w przyszłym sezonie może powalczyć o pierwszą czwórkę?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
Jankes.12
30.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to pokazał Pilitowski poziom reprezentacyjny!!! Ten kto oglądał to widział. Dramat i mnóstwo błędów!!! Ale co tam! Przyjaźń z Romblem ponad wszystko!  
avatar
pan.artur
30.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeśli Piotrków utrzyma taką progresję to za 2, 3 lata. ... ho ho ho, może być kolejną 4-tą lub 3 - cią siłą, będzie super. Vive będzie miało następnego silnego rywala i oczywiście Płock. Kto w Czytaj całość