Telekom Veszprem ma rachunki do wyrównania. Krzysztof Lijewski: Finał z 2016 roku siedzi w ich głowach, nie naszych

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Krzysztof Lijewski
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Krzysztof Lijewski

Gracze Telekomu Veszprem długo nie mogli podnieść się po przegranym finale Ligi Mistrzów w 2016 roku. W tym roku znów spotkają się w Kolonii z PGE VIVE i już zapowiadają chęć rewanżu. - Nie jesteśmy na straconej pozycji - mówi natomiast Lijewski.

Szczypiorniści mistrza Polski na zawsze wpisali się w bolesny fragment historii zespołu z Veszprem. Węgrzy od wielu lat wykazują ogromne ambicje i aspiracje. Ściągają najlepszych zawodników i trenerów, mają fantastycznych kibiców i ogromne wsparcie finansowe z państwowej kasy. Sukces w Lidze Mistrzów to ich największe marzenie i gdy wydawało się, że jego spełnienie mają na wyciągnięcie ręki, na horyzoncie pojawili się kielczanie.

Finału w 2016 mistrzowie Polski nie mieli prawa wygrać. Na kwadrans przed końcem starcia przegrywali dziewięcioma bramkami, a na domiar złego nic im nie wychodziło. I chociaż może nawet oni stracili już wiarę, odnaleźli w sobie resztki sił, by ruszyć do ostatniego zrywu. Udało się. Doprowadzili do dogrywki, a kiedy ona nie przyniosła rozstrzygnięcia, z pełnym zaangażowaniem i skupieniem przystąpili do serii rzutów karnych. Triumfu już nie oddali.

Na słowo "Kielce" w węgierskich fanach i graczach budzą się koszmary. Chwilę po losowaniu par półfinałowych tegorocznego Final Four Mate Lekai stwierdził, że dla jego ekipy spotkanie z żółto-biało-niebieskimi w Kolonii będzie doskonałą okazją do rewanżu za stracie sprzed trzech lat.

ZOBACZ WIDEO Piłkarskie podsumowanie tygodnia: kto będzie mistrzem Polski, a kto wygra Ligę Mistrzów?

- Nie chcemy uciekać od tych wspomnień. To był piękny i wspaniały mecz, gdzie zwycięstwo przeciwnikowi wyrwaliśmy w samej końcówce. Na pewno to siedzi bardziej w ich głowach niż naszych. Nie chcielibyśmy powrócić do takiej sytuacji - to znaczy gonić przez całe spotkanie wyniku i w dramatycznych końcówkach odwracać losy starcia. Chciałbym, żeby te zawody ułożyły się dla nas od początku tak, jak sobie tego będziemy życzyli. Mam nadzieję, że uda nam się dojść do finału, bo na pewno nie jesteśmy na straconej pozycji. Telekom Veszprem to wspaniała drużyna z wielkimi zawodnikami i bardzo dobrym trenerem, który poukładał ich grę. Na każdej pozycji mają wartościowych graczy, więc obojętnie kto będzie się znajdował na boisku, wniesie swoją jakość - powiedział natomiast Krzysztof Lijewski.

Rozgrywający zauważył, że gdy w grę przychodzi turniej finałowy Ligi Mistrzów trudno jest mówić o faworytach. Historia ostatnich lat pokazuje bowiem, że w Lanxess Arenie triumfują najmniej oczekiwani uczestnicy F4.

- Wszystkie cztery drużyny są na bardzo podobnym poziomie. W Final Four nie ma słabych zespołów. Droga do półfinału dla każdego jest bardzo ciężka. W tym roku wszystkie te ekipy spotkały się w jednej grupie, grały już ze sobą. Wiemy, że pierwsze miejsce zajęła Barca i to zawodnicy tej drużyny mogą mieć małą psychologiczną przewagę nad pozostałymi. Ale to jest Final Four - decyduje dyspozycja dnia, forma, moim zdaniem kluczowi będą też bramkarze - oni będą odgrywać najważniejszą rolę - powiedział Lijewski.

W tym sezonie żółto-biało-niebiescy mierzyli się z Telekomem dwukrotnie. W pierwszej kolejce przegrali na wyjeździe 27:29, a w ostatniej 35:36. - Wydaje mi się, że nie jesteśmy na straconej pozycji. W tym sezonie dwa razy przegraliśmy z drużyną z Veszprem, co prawda u siebie tylko jedną bramką, na wyjeździe dwiema, więc może trzeba powiedzieć: do trzech razy sztuka? - uśmiechnął się szczypiornista kieleckiej siódemki.

Dla mistrzów Polski to będzie czwarty udział w Final Four. Dotychczas zawodnicy PGE VIVE dwukrotnie wywalczyli brązowe medal i raz cieszyli się ze zdobycia trofeum. Kolonia była dla nich szczęśliwa - zawsze wywozili chociaż jedno zwycięstwo.

- Fajnie jest wygrać w Final Four chociaż jeden mecz, dwa to już jest marzenie. Nie zapominajmy, że sam udział w tym turnieju to już jest wielka sprawa - nie tylko dla mnie, ale i dla moich młodszych kolegów, którzy będą mieli okazję i przyjemność pierwszy raz uczestniczyć w takim turnieju. Będziemy się skupiać przede wszystkim na pierwszym meczu, mam nadzieję, że uda nam się go wygrać, a potem zregenerować siły i rzucić wszystko, co najlepsze na finał - powiedział Lijewski.

Zobacz też: Bertus Servaas: Budżety nie grają. VIVE jest jak wielka rodzina

Komentarze (6)
avatar
Maxi-102
7.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Zawodnicy Veszprem to bardziej mają w głowie dwa ostatnie mecze z Vive...i dwie wygrane...:) 
avatar
HANDBALL PL
7.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może Cupara i Ivić wejdą na wyżyny swoich możliwości po słabym sezonie. Dla nich to pierwsza szansa na to trofeum i na pewno każdy chce je wygrać. 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.