PGNiG Superliga: Zagłębie z cennym kompletem punktów. Wygrana lubinian z Energą MKS-em Kalisz

Materiały prasowe / MKS ZAgłębie Lubin / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: piłkarze ręczni MKS Zagłębia Lubin
Materiały prasowe / MKS ZAgłębie Lubin / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: piłkarze ręczni MKS Zagłębia Lubin

Pewna gry w PGNiG Superlidze Energa MKS Kalisz przegrała z Zagłębiem Lubin 23:28 w meczu grupy spadkowej. Dzięki zdobytym trzem punktom podopieczni Bartłomieja Jaszki zrobili ważny krok w ucieczce od strefy spadkowej.

Miedziowi przystąpili do gry mocno zmotywowani. Dobrze w bramce spisywał się  Jakub Skrzyniarz, a Marcel Sroczyk nie mylił się w ataku. Nie ustępował mu w tym kolega z drużyny Jakub Moryń. Po 6. minutach Zagłębie prowadziło 5:1 i o czas poprosił trener kaliszan. Przez chwilę gra podopiecznych Patrika Liljestranda wyglądała nieco lepiej i zmniejszyli stratę do dwóch bramek. Potem znowu wróciły stare grzechy i brak szczęścia w sytuacjach ze Skrzyniarzem. Poza tym z rzutem włączył się rozgrywający gości Paweł Dudkowski. Po kwadransie Energa MKS znowu przegrywała wyraźniej (5:11).

Wkrótce na kilka dobrych minut obie ekipy dopadła niemoc strzelecka. Niecelne rzuty, błędy technicznie oraz parady bramkarzy sprawiły, że wynik ani drgnął. Widowisko, poza interwencjami golkiperów, było mało zachęcające do oglądania. Niemoc przełamał dopiero kaliszanin Michał Drej, rzucając karnego. Jego drużyna mozolnie odrabiała dystans, nawet grając w osłabieniu, po karze dla Artura Bożyka. Dwadzieścia sekund przed przerwą udało się gospodarzom ponownie zniwelować różnicę do zaledwie dwóch trafień.

Monolo Cadenas blisko Azotów Puławy. Zobacz koniecznie!

Zaraz po przerwie Energa MKS załapała bezpośredni kontakt z rywalami. Teraz jednak we znaki dawał się jej Dawid Dawydzik, przytomnie dobijający nieskuteczne rzuty Miedziowych. Skrzyniarz utrzymywał niezłą skuteczność z pierwszej połowy. Gracze Bartłomieja Jaszki zażegnali groźbę utraty prowadzenia. A gdy dodatkowo swoje trzy grosze wtrącił Krystian Bondzior, przewaga znowu wrosła do sześciu bramek. Do końca meczu pozostawał kwadrans.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Legia Warszawa walczy o mistrzostwo Polski. "Jesteśmy w szalenie trudnej sytuacji"

Kolejny, tym razem pięciominutowy, przestój w grze był Miedziowym bardziej na rękę. Zwłaszcza, że przełamał go ich zawodnik Łukasz Kużdeba. Odrobienie strat przez kaliszan oddalało się coraz mocniej. Przyznać jednak trzeba, że walczyli o to ambitnie do końcowej syreny. Nie pomogła nawet dobra gra między słupkami Artema Padasinowa, który w udanych interwencjach prześcignął w końcówce Skrzyniarza.

PGNiG Superliga (gr. spadkowa):

Energa MKS Kalisz - Zagłębie Lubin 23:28 (12:15)

Energa MKS: Zakreta, Padasinow, Potocki - Pi. Adamczak, Bałwas 1, Bożek 1, Drej 7/3, Czerwiński 3, Kniazew 3, Krycki 3, Misiejuk, Kwiatkowski, Pilitowski, Szpera 5, Wojdak.
Karne: 3/5.
Kary: 8 min. (Bożek - 4 min., Szpera i Misiejuk - po 2 min.).

Zagłębie: Małecki, Skrzyniarz - Bondzior 4, Dawydzik 4, Dudkowski 5, Gębala 2, Jaszka, Kużdeba 1, Moryń 6/2, Marciniak, Mrozowicz, Pawlaczyk, Pietruszko, Sroczyk 4, Szymyślik, Stankiewicz 2.
Karne: 2/2.
Kary: 6 min. (Bondzior, Dawydzik i Gębala - po 2 min.).

Sędziowie: Krzysztof Bąk oraz Kamil Ciesielski. 
Delegat ZPRP: Zbigniew Tarczykowski.
Widzów: 2250.

Komentarze (4)
avatar
IsAn
17.05.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dawno temu pisałem że ten rodzaj rozgrywek /zerujący dorobek/ to kabaret!! można było olewać sezon a i tak żadna krzywda..... kogoś popierd........ 
avatar
Mirosław Czaszkiewicz
17.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
kibic0101
16.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kalisz pewny pozostania w lidze odpuszcza mecz Miedziowym, zaczyna się kupczenie punktami, w ostatnich kolejkach będą dziać się cuda... 
piosmar
16.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Widać Pilot w wysokiej formie hehe !!! Rombel pewnie zachwycony !!! Jakoś te eliminacje przejdziemy !!!