Po zakończeniu sezonu 2018/19 Tobias Karlsson zawiesi buty na kołku. Jeden z najlepszych obrońców ostatnich lat po raz ostatni wyjdzie na parkiet 9 czerwca w meczu z Bergischer. Jeśli Flensburg zdobędzie co najmniej punkt, to będzie świętował drugi tytuł z rzędu.
Jak informuje szwedzki dziennik "Aftonbladet", Karlsson ma już plany na przyszłość. Prezes Bertus Servaas zaprzeczył, jakoby weteran miał podpisał roczny kontrakt z PGE VIVE Kielce (CZYTAJ), zresztą Szwed w ogóle nie zamierza kontynuować kariery. Przez najbliższe miesiące odpocznie od piłki ręcznej w rodzinnej Karlskronie. Od 2020 roku podejmie się nowego wyzwania.
Karlsson będzie menadżerem reprezentacji. Podobną rolę w chorwackiej kadrze pełni jeden z jego niedawnych rywali z parkietu, Igor Vori. Symbol Flensburga będzie współpracował z nowym selekcjonerem, Norwegiem Glennem Solbergiem.
Szkoleniowiec przejmie zespół po ME 2020 od Kristjana Andressona, który zamierza skupić się na pracy w Rhein-Neckar Loewen.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Czy w kadrze panuje rozluźnienie? "Jak wiem, że jest zgrupowanie reprezentacji, to nie biorę ślubu"