PGNiG Superliga. Pierwszy pogrom w Orlen Arenie. Wisła Płock gotowa na Ligę Mistrzów

Materiały prasowe / Orlen Wisła Płock / Na zdjęciu: Jerko Matulić i Alvaro Ruiz
Materiały prasowe / Orlen Wisła Płock / Na zdjęciu: Jerko Matulić i Alvaro Ruiz

Orlen Wisła Płock nie zostawiła cienia wątpliwości i odniosła pierwsze w tym sezonie okazałe zwycięstwo przed własną widownią. W ostatnim teście przed Ligą Mistrzów rozbiła Stal Mielec 38:22.

Polscy uczestnicy Ligi Mistrzów traktują mecze z "dołem" tabeli jako rozgrzewkę przed ważniejszymi sprawdzianami. Im mniej intensywniej, tym lepiej. Stal nie położyła się przed Nafciarzami, ale zupełnie nie zagroziła wicemistrzom Polski.

Zaczęło się dosyć niespodziewanie, zbliżający się do bariery 1000 bramek w Superlidze Tomasz Mochocki zapewnił mielczanom prowadzenie 3:1. I to by było tyle, jeśli chodzi o harce Czeczeńców. Potem jeszcze Hubert Skuciński był w stanie zmniejszyć rozmiary przewagi (13:10), ale Stal, poza nieomylnym w ataku Piotrem Krępą, z czasem coraz bardziej odstawała. Przed przerwą nie wykorzystała przeciętnego dnia w bramce Ivana Stevanovicia, myliła się przy rozegraniu.

Nafciarze punktowali, głównie Jerko Matulić i Lovro Mihić, w ataku uaktywnił się podstawowy obrońca Philip Stenmalm, różne warianty karnych przećwiczył Alvaro Ruiz. Trener Xavier Sabate rozsądnie rotował składem, by najlepsze zachować na sobotnie starcie w podmoskiewskim Czechowie z tamtejszymi Niedźwiedziami. Przez kilka minut obok Renato Sulicia w obronie stał wychowanek Paweł Kowalski, potem Hiszpan ogrywał Wiktora Jankowskiego i Mikołaja Czaplińskiego. Co za tym idzie, w eksperymentalnym zestawieniu nie brakowało nieporozumień.

ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Więcej w karierze przegrałem niż wygrałem [cała rozmowa]

ZOBACZ: Eksperci wysoko oceniają szanse VIVE w Lidze Mistrzów

Po przerwie odpowiedzialność za bramkę przejął Adam Morawski i błyskawicznie przewaga urosła. Nie przeszkadzały nawet dość liczne wykluczenia dla Nafciarzy. Reprezentacyjny golkiper nie zachwycał, ale różnica była już na tyle duża, że słabszy fragment Morawskiego nic nie zmienił. Zadanie zaliczone, można pakować się do Rosji.

ZOBACZ: Roszak nie zagra już w Koszalinie!

PGNiG Superliga, 3. kolejka: 

Orlen Wisła Płock - SPR Stal Mielec 38:22 (17:10)

Orlen Wisła: Stevanović (3/12 - 25 proc.), Morawski (5/17 - 29 proc.) - Matulić 5, Ruiz 5/4, Mihić 7, Stenmalm 4, Szita 3, Góralski 3, Mlakar 3, Źabić 1, Mindegia 3/1, Krajewski 1, Czapliński 2, Kowalski, Sulić, Jankowski
Karne: 5/6
Kary: 12 min. (Źabić - 4 min., Stenmalm, Góralski, Szita, Sulić - po 2 min.)

Stal: Wiśniewski (3/20 - 15 proc.), Witkowski (4/24 - 17 proc.) - Krępa 6, Wołyncew 2, Kornecki 2, Krupa 4/2, Skuciński 1, Olszewski 2, Miedziński 1, Kozioł 1, Wypych 1, Adamczak 1, Mochocki 1, Dutka, Wilk, Jędrzejewski
Karne: 2/2
Kary: 4 min. (Miedziński, Wołyncew)

Komentarze (33)
avatar
Maxi-102
11.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Czarcik....powiedział co wiedział....a program telewizyjny już sprawdzony ....odezwał się kibic w kapciach przed telewizorem.....:) 
avatar
Piroman
11.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
... Ale pogrom!!!! Wow to stal mielec!!! 
z Tumskiego Wzgórza
11.09.2019
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Sabate wspomniał o tym w pomeczowym wywiadzie i mnie też zastanawia, czemu Wisła otrzymuje tak dużą ilość kar, co to za dziwna linia sędziowania w naszej lidze. Jest to o tyle niebezpieczne, że Czytaj całość
avatar
belmo
11.09.2019
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Ten portal jest tak kielecki, że nawet do wyglądu tabeli nie dodali wyniku Wisły, żeby tylko nie przeskoczyli Kielc w tabeli. 
avatar
Krzysztof_WP
11.09.2019
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Admin co takiego napisałem, że skasowałeś mój wpis.
To nie jest normalne, bo napisałem tylko to co zaobserwowałem.
Mecz, szkoda gadać będzie w tym roku jeszcze nudniej jak w poprzednim sezoni
Czytaj całość