PGNiG Superliga. Energa MKS Kalisz jeszcze poważnie osłabiona w Zabrzu. Marek Szpera kończy rekonwalescencję

Materiały prasowe / Biuro prasowe gospodarza / Na zdjęciu: Marek Szpera (z piłką)
Materiały prasowe / Biuro prasowe gospodarza / Na zdjęciu: Marek Szpera (z piłką)

W dwóch ostatnich kolejkach Energa MKS Kalisz musiała radzić sobie bez Marka Szpery. Reprezentant Polski niedługo wznowi treningi, ale w Zabrzu nie wspomoże zespołu.

Prawy rozgrywający to absolutnie kluczowa postać dla kaliszan. Reprezentant Polski punktuje rywali z dystansu i po indywidualnych akcjach, kreuje kolegom sytuacje, więc jego nieobecność bardzo rzuca się w oczy. Energa MKS po twardym boju poradziła sobie w Mielcu ze Stalą, ale kilka dni później nie dała rady Pogoni Szczecin.

Trener Patrik Liljestrand wciąż będzie musiał szukać alternatywnego wyjścia w 4. kolejce. Jego zespół zmierzy się w Zabrzu z Górnikiem (21 września, godz. 18.00).

ZOBACZ: Motor może zagrozić VIVE

- Marek miał krwiaka podpowięziowego i zmiażdżony mięsień czworogłowy uda. Rehabilitacja przebiega bardzo dobrze i Marek od poniedziałku wraca do zajęć z zespołem - uspokoił II trener MKS-u Łukasz Kobusiński. Oznacza to, że Szpera prawdopodobnie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu na mecz z Gwardią Opole.

Szwedzki szkoleniowiec do końca sezonu nie skorzysta raczej z Kamila Adamskiego. Środkowy zerwał więzadła krzyżowe w kolanie. Na środku do wyboru pozostali bracia Piltowscy - reprezentant Polski Maciej i jego sporo młodszy brat Konrad.

ZOBACZ: Wrocław, Kraków i Katowice mogą zorganizować ME 2024

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio #3: Uratowana kariera. Tomasz Kaczor wicemistrzem świata

Komentarze (0)