Po sezonie 2019/20 wygasał kontrakt Niemca z THW Kiel. Rune Dahmke był ponoć rozważany jako kandydat do zastąpienia Mateusza Jachlewskiego w PGE VIVE Kielce, ale jak mówił nam prezes Bertus Servaas, szanse na jego ewentualny angaż były znikome.
ZOBACZ: Gwiazdy będą szkolić dzieci
Głównym celem dla VIVE stał się Piotr Jarosiewicz z Azotów Puławy, a Dahmke odzyskał zaufanie w Kilonii i stworzył dobrze uzupełniający się duet z Magnusem Landinem. Szefostwo Zebr nie zamierzało przeciągać spraw w nieskończoność i porozumiało się z lewoskrzydłowym w sprawie nowej umowy. Dokument obowiązuje do 2022 roku.
Dahmke jest zawodnikiem kilończyków od 2012 roku. W 2015 roku zadebiutował w reprezentacji seniorów, zdobył z nią złoto ME 2016. Ostatnio jednak wypadł z kadry, od ME 2018 rzadko otrzymywał powołania.
W przyszłorocznym składzie THW nie ma już wielu zagadek. Jedynie prawoskrzydłowy Ole Rahmel i 37-letni szef obrony Pavel Horak nie przedłużyli jeszcze umów.
ZOBACZ: Ofensywa transferowa w Mielcu?
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: młody kibic marzył o spotkaniu z Federerem. I nagle... taka niespodzianka!