ME w piłce ręcznej. Afera w reprezentacji Szwecji po meczu z Polską. Czterech graczy piło alkohol

PAP/EPA / Na zdjęciu: Kim Ekdahl Du Rietz
PAP/EPA / Na zdjęciu: Kim Ekdahl Du Rietz

Czterech zawodników reprezentacji Szwecji w piłce ręcznej piło alkohol po meczu z Polską na mistrzostwach Europy. - To godne ubolewania - skomentował sekretarz generalny tamtejszej federacji Robert Wedberg.

We wtorek reprezentacja Szwecji pokonała Polskę 28:26 i zapewniła sobie awans do drugiej rundy mistrzostw Europy w piłce ręcznej. W tamtejszej kadrze atmosfera jest jednak daleka od idealnej. Po spotkaniu z Biało-Czerwonymi wybuchła afera związana z zachowaniem czterech reprezentantów Trzech Koron.

ME 2020. Kuriozalna sytuacja w meczu Niemców. Czytaj więcej--->>>

Szwedzka prasa ujawniła, że Jim Gottfridsson, Andreas Nilsson, Kim Ekdahl Du Rietz i Lukas Nilsson wyszli po spotkaniu do jednego z pubów w Goeteborgu, gdzie spożywali alkohol.

Sprawa wyszła na jaw i zdenerwowała kierownictwo kadry. Wcześniej ustalono bowiem zasady, że na takie wyjście zawodnicy muszą otrzymać zgodę od trenerów. - To godne ubolewania - skomentował sekretarz generalny szwedzkiej federacji Robert Wedberg.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Miły gest koszykarza z NBA doprowadził małych fanów do łez

- Załatwiliśmy to między sobą. Zawodnicy przeprosili całą drużynę, z kolei my chcemy przeprosić wszystkich kibiców, to nie powinno się wydarzyć w trakcie tak wielkiego turnieju. Musimy dawać przykład innym - dodał.

Głos zabrali także reprezentanci Szwecji.

- Ponosimy pełną odpowiedzialność za to, co zrobiliśmy. Przeprosiliśmy już wszystkich i zdajemy sobie sprawę, że turniej jest dla nas najważniejszy - powiedział Jim Gottfridsson, cytowany przez dziennik "Expressen".

Na temat wypowiedział się także trener drużyny, Kristjan Andresson. - Czuję się rozczarowany, jednak koledzy stanęli przed całym zespołem, przeprosili i zapewnili, że to więcej się nie powtórzy. Skupiamy się już tylko na kolejnych spotkaniach.

Według skandynawskiej prasy czterech zawodników nie zostanie dodatkowo ukaranych.

Były reprezentant Szwecji Claes Hellgren obawia się jednak, że ich występek może źle wpłynąć na dalszą postawę zespołu na ME. - To bardzo smutne co się wydarzyło i oczywiście bardzo niewygodne. Reprezentację czekają teraz najważniejsze spotkania, to na pewno nie pomaga - ocenił ekspert.

Przypomnijmy, że sensacyjnie do drugiej rundy turnieju nie awansowali mistrzowie i wicemistrzowie olimpijscy, czyli Duńczycy i Francuzi (więcej TUTAJ).

Komentarze (8)
avatar
derri
17.01.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
może to byli szwedzi naszego pochodzenia... 
faktowesporty
17.01.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Po meczu mogą robić co chcą. 
avatar
Hatemaster
17.01.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Tej, Skrzypczyński, gdzie ty tu widzisz aferę? Pobili kogoś? Obsikali jakiś pomnik, albo nie daj Boże przechodnia, czy kurła co? Pamiętasz, jak po meczu o brąz MŚ na pytanie "co będziecie teraz Czytaj całość
avatar
Maxi-102
17.01.2020
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Zimny browarek po dobrze wykonanej pracy...jak najbardziej....:) 
siber
17.01.2020
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
A co to nas i ciebie redaktorku obchodzi ? Wywalczyli awans do następnej rundy i to uczcili .