W rozgrywanym w Wiedniu meczu drugiej rundy mistrzostw Europy Niemcy mierzyli się z Białorusią. Po pierwszej połowie nasi zachodni sąsiedzi prowadzili różnicą siedmiu bramek i pewnie zmierzali po zwycięstwo. W przerwie spotkania doszło do nietypowej sytuacji.
Niemieccy szczypiorniści wrócili na parkiet, ale w ich szeregach brakowało Juliusa Kuehna. Okazało się, że 26-letni lewy rozgrywający został... zamknięty na klucz w szatni swojego zespołu.
O incydencie poinformowała telewizja ARD. Reprezentant Niemiec zaczął mocno uderzać w drzwi, co zostało usłyszane. Kuehn został wypuszczony i w ostatniej chwili zdążył na rozpoczęcie drugiej połowy.
ZOBACZ WIDEO: Michał Pol o zachowaniu Fede Valverde. "Nie ma się co obrażać. To jest futbol. Na tym to polega"
Ta sytuacja nie wybiła Niemców z rytmu - zwyciężyli 31:23 i tym samym awansowali na trzecie miejsce w grupie 1. Wciąż liczą się w walce o awans do finałowej czwórki. Julius Kuehn zakończył spotkanie przeciwko Białorusi z czterema bramkami na koncie.
Czytaj także:
- Czesi odprawieni z kwitkiem. Istotny krok Hiszpanów ku walce o medale
- Chorwacja wiceliderem grupy. Austriaków zgubiło 10 minut