Zespół z Półwyspu Iberyjskiego sensacyjnie rozgromił Szwedów podczas ME 2020 i jest na dobrej drodze nawet do półfinału. Portugalczycy do tej pory nie trafiali zbyt często do czołowych klubów Europy, ale wkrótce może się to zmienić.
ZOBACZ: Węgrzy rozbici
Beniaminek Superligi nie skusiłby raczej reprezentantów kraju, za to działaczom z Tarnowa udało się przekonać do transferu Edgara Landima.
ZOBACZ: Słoweńcy na drodze do półfinału ME
33-latek jest lewym rozgrywającym i może pochwalić się całkiem niezłym CV. Dwa razy zdobył mistrzostwo Portugalii z FC Porto, występował w Lidze Mistrzów. Na jego koncie także spotkania w niższych ligach francuskich. Landim związał się z beniaminek do końca sezonu 2019/20.
Grupa Azoty Tarnów po raz drugi zaryzykowała i ściągnęła gracza z "niezbyt popularnego" kierunku. Kilka miesięcy temu beniaminek zakontraktował pierwszego Japończyka, Rennosuke Tokudę.
W Superlidze pojawiło się dotąd dwóch Portugalczyków - Tiago Rocha i Gilberto Duarte grali w Orlenie Wiśle Płock.
ZOBACZ WIDEO: Euro 2020. Maciej Szczęsny: Nie będzie łatwo, ale nie ma co rzucać się ze skały