PGNiG Superliga. Arkadiusz Moryto znów na szczycie. Najlepszy w nowoczesnej historii

PGNiG Superliga. PGE VIVE Kielce i Perła Lublin śrubują rekordy. Historyczny sukces w Kobierzycach

Przymusowe zakończenie sezonu z powodu pandemii koronawirusa sprawiło, że poznaliśmy króla strzelców po rozegraniu pełnych 24 z 26 planowanych kolejek rundy zasadniczej. Do dorobku zawodników VIVE Kielce i Azotów Puławy zaliczono też jedyne spotkanie 25. kolejki.

Po znakomitej końcówce 2019 roku i niemal równie dobrej rundzie wiosennej na pierwsze miejsce wskoczył Arkadiusz Moryto. Prawoskrzydłowy PGE VIVE Kielce po raz trzeci z rzędu sięgnął po tytuł króla strzelców - wcześniej w barwach Zagłębia Lubin, rok temu już jako zawodnik PGE VIVE Kielce. W XXI wieku nie udało się to nikomu. Wprawdzie cztery tytuły zdobył Michał Kubisztal, a trzy pierwsze zostały przedzielone zwycięstwem Mateusza Jachlewskiego.

W historii Ekstraklasy jeszcze tylko dwóch zawodników może pochwalić się takim osiągnięciem (a nawet lepszym). Lesław Dziuba w barwach Anilany Łódź (w latach 80.) i Jerzy Klempel jako gracz Śląska Wrocław (druga połowa lat 70.) wygrywali cztery razy z rzędu. Drugi z nich nawet pięciokrotnie zostawał królem strzelców, a w dorobku ma też trzykrotną koronę najlepszego snajpera Bundesligi.

ZOBACZ: W Kielcach świętowanie z umiarem
ZOBACZ: Zdrahala nie pasował do stylu Wisły

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Szalenie trudna sytuacja w światowym sporcie. "Nie ma rozgrywek, nie ma kibiców, nie ma pieniędzy"