PGNiG Superliga. Azoty Puławy bez trzech graczy? Bośniak w kręgu zainteresowań

Materiały prasowe / PGNiG Superliga / Na zdjęciu: Paweł Podsiadło (z piłką)
Materiały prasowe / PGNiG Superliga / Na zdjęciu: Paweł Podsiadło (z piłką)

Paweł Podsiadło, Bartosz Kowalczyk i Paweł Grzelak mogą opuścić Azoty Puławy. Nowy trener Lars Walther nie widzi ich w składzie na nowy sezon.

Kilka tygodni temu KS Azoty Puławy podpisały kontrakt z nowym trenerem Larsem Waltherem. Duńczyk w międzyczasie przygotował listę składającą się z 20 zawodników, z którymi chciałby wiązać przyszłość. Na każdej pozycji Walther wskazał po dwóch graczy z obecnego składu (oprócz środka rozegrania), kadrę mają wesprzeć też miejscowi juniorzy.

Na przygotowanej liście nie pojawili się dwaj zawodnicy ocierający się o pierwszą reprezentację, Paweł Podsiadło i Bartosz Kowalczyk. Ten pierwszy, mający duże doświadczenie z Francji, należał do podstawowych rozgrywających przez ostatnie dwa sezony, a niedawno przedłużył kontrakt z Azotami. W Kowalczyka bardzo wierzył prezes Jerzy Witaszek, ale środkowy nie spełniał jak dotąd oczekiwań. W Superlidze najlepiej radził sobie na wypożyczeniu w Stali Mielec.

W składzie na nowy sezon może też zabraknąć kapitana i wieloletniego obrońcy, Pawła Grzelaka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: druga miłość Garetha Bale'a

Jednego zawodnika z listy życzeń Walthera udało się już pozyskać. Chodzi o wielokrotnego reprezentanta Polski, Michała Jureckiego. Jego transfer to jeden z największych hitów Superligi ostatnich lat (CZYTAJ).

Duńczyk widzi też w składzie Josipa Pericia. Środkowy ostatnie dwa lata spędził w Bundeslidze w barwach Frisch Auf! Goeppingen, ale nie był tam pierwszym wyborem na swojej pozycji (53 mecze, 47 goli). Bośniak występował też na Węgrzech w Grundfos Tatabanya, na rok trafił do Kataru, przed transferem do Niemiec dobrze radził sobie w rumuńskich HC Odorheiu Secuiesc i Dunarea Calarasi. W 2015 roku uczestniczył w MŚ 2015.

- Sprawa na razie jest otwarta, ale raczej będziemy rekomendowali trenerowi budowanie zespołu w oparciu o krajowych zawodników. Ten temat pozostawiamy otwarty - skomentował prezes Witaszek.

ZOBACZ: Duże cięcia wynagrodzeń w VIVE

Komentarze (4)
avatar
Złoty Bogdan
14.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@handweedball tym bardziej, że ostatnio wprowadzono w "stolicy piłki ręcznej" moratorium na grę byłych sortowników w Orlen Wisełce. Od teraz mogą już kalać jej święte barwy :) 
avatar
Piotr Nowak
13.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mój kanał HVBALL wejdź na kanał i zostaw suba 
avatar
Cbc
12.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kowalczyk to by się rozwinął pod okiem Jaszki albo Kuptela 
handWeeDball
12.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Podsiadło akurat w wieku odpowiednim do Fiselki ;)