Koronawirus. Cięcia w PGE VIVE Kielce. Mistrzowie Polski dostaną po kieszeni

Tak jak wiele czołowych drużyn w Europie, PGE VIVE Kielce zdecyduje się obniżyć wynagrodzenia swoim graczom. Cięcia mają być znaczące.

 Redakcja
Redakcja
Bertus Servaas WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Bertus Servaas
Kilkanaście dni temu próbowaliśmy skontaktować się z prezes Bertusem Servaasem i poprosić o rozmowę w sprawie ewentualnej redukcji płac. - Pracuję teraz wyłącznie dla firmy VIVE - takiej treści wiadomość otrzymaliśmy od prezesa. Kilka dni wcześniej prezes Bertus Servaas potwierdził nam, że VIVE jest w kryzysie i przez większość doby zajmuje się jej sprawami.

Zostaliśmy przekierowani do wiceprezesa Mariana Urbana, ale nie uzyskaliśmy komentarza co do kwestii finansowych.

Portal "Gazeta Wyborcza Kielce" dotarł do informacji o cięciach w kieleckim zespole. Według źródeł dziennika, zawodnicy od kilku dni wiedzą o tych planach. Najprawdopodobniej nie obędzie się bez znacznej redukcji wypłat. Jeszcze przed pandemią koronawirusa PGE VIVE Kielce starało się pozyskać nowych, znaczących sponsorów, którzy pomogliby utrzymać dotychczasową kadrę. Sytuacja epidemiologiczna właściwie uniemożliwia negocjacje, poza tym od marca do czerwca mistrzowie Polski nie będą czerpać zysków z dni meczowych, bo wszystkie rozgrywki zostały w tym czasie zawieszone. Do tego dochodzi brak premii od europejskiej federacji.

W Europę poszedł przekaz, że VIVE znowu ma problemy (dwa lata temu pensje obniżono o 25 proc.). Czołowi gracze otrzymują od kilku tygodni oferty z Europy, co przyznawał sam prezes Servaas. W obecnym położeniu będzie jeszcze trudniej przekonać ich do pozostania w Kielcach.

Nie wiadomo, jak długo potrwają cięcia. Dopiero w czerwcu zaplanowano ewentualne wznowienie Ligi Mistrzów (od fazy TOP16), co zresztą stoi pod dużym znakiem zapytania.

Obniżka płac nie jest niczym nowym w obecnym czasie, drastycznie zredukowano pensje m.in. w Barcelonie, o kilkadziesiąt procent mniej otrzymają gracze Rhein-Neckar Loewen, Orlenu Wisły Płock czy Telekomu Veszprem.

Już po publikacji artykułu na nasze zapytanie odpowiedział prezes Servaas. - Porozmawiamy o tym w następnym tygodniu. Na razie dzień i noc pracuję w firmie.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Radosław Majdan szczerze o obniżkach pensji dla piłkarzy. "Sportowcy nie mają wyjścia. Kluby przestały zarabiać"
Czy wierzysz, że VIVE utrzyma obecną kadrę?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×