Tereny przy hali PGE Vive Kielce posłużą do walki z koronawirusem

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Hala Legionów podczas meczu PGE Vive Kielce
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Hala Legionów podczas meczu PGE Vive Kielce

Jasnym jest już, że zawodnicy PGE Vive Kielce za szybko nie wrócą na parkiety. Mimo to okolice hali kieleckiego klubu nie będą straszyć pustkami. Na parkingu stanął specjalny namiot diagnostyczny badający obecność koronawirusa.

Dla PGE VIVE Kielce sezon 2019/2020 jest już przeszłością. Po tym, jak zakończone zostały rozgrywki PGNiG Superligi Mężczyzn, pod znakiem zapytania stały jeszcze występy kielczan w Lidze Mistrzów.

Europejska federacja zakomunikowała już jednak, że do gry powrócą tylko najlepsze drużyny w swoich grupach, w związku z czym w grudniu o triumf w Final Four powalczą PSG, Barcelona, Veszprem oraz THW Kiel.

Tak długa przerwa drużyny nie oznacza jednak, że tereny wokół Hali Legionów będą świecić pustkami. Na parkingu przed obiektem stanął bowiem specjalny mobilny punkt diagnostyczny typu "Drive&Go-Thru".

Na podobne rozwiązanie zdecydować mają się również w Kaliszu, gdzie punkt diagnostyczny ma stanąć na placu przed halą Energi.

Czytaj także:
Padł ostatni bastion. Białorusini zakończyli sezon
Bundesliga. Innowacyjne pomysły w dobie pandemii

ZOBACZ WIDEO: Wenta o sytuacji piłki ręcznej w obliczu koronawirusa. "Przesunięcie rozgrywek nie jest do końca sprawiedliwe"

Źródło artykułu: