Latem 2019 roku Casper Liljestrand dołączył do Energi MKS-u Kalisz, gdzie rolę trenera pełnił jego ojciec Patrik. 20-latek był trzecim bramkarzem (za Łukaszem Zakretą i Mikołajem Krekorą). Zagrał w 21 spotkaniach, w większości były to epizody. Odbił 31 rzutów, w tym trzy karne, pod względem skuteczności był jednym z najsłabszych bramkarzy w lidze, ale tak naprawdę dopiero wchodzi do piłki seniorskiej. W Szwecji tylko raz załapał się na ławkę YFK Ystads.
Starszy z rodu Liljestrandów postanowił ściągnąć syna także do Tarnowa, gdzie będzie pracował od sezonu 2020/21. Casper ma dobre geny bramkarskie, bo jego ojciec razem z reprezentacją Szwecji zdobył wicemistrzostwo olimpijskie w 1992 roku.
Grupa Azoty Tarnów domknęła tym samym obsadę bramki. W klubie pozostają Dawid Ciochoń i Patryk Małecki. Drugi z nich, podstawowy golkiper, przedłużył umowę na dwa lata.
Prawdopodobnie to nie koniec transferów na linii Kalisz - Tarnów. Według naszych informacji do Grupy Azoty trafi też Kirył Kniaziew (CZYTAJ).
ZOBACZ: Kadra czeka na decyzję rządu
ZOBACZ WIDEO: Wenta o sytuacji piłki ręcznej w obliczu koronawirusa. "Przesunięcie rozgrywek nie jest do końca sprawiedliwe"
Czy podoba ci się obsada bramki Grupy Azoty Tarnów? 
