Zainteresowanie Kiryłem Kniaziewem nie powinno dziwić, bo Patrik Liljestrand był zadowolony z Białorusina podczas przygody z Energą MKS-em Kalisz. Rozgrywający odżył pod wodzą Szweda - choć zagrał jedynie w 14 meczach, to był najlepszym strzelcem zespołu w tym sezonie (82 gole).
W Kaliszu postawiono jednak wyłącznie na polską koncepcję i nawet dorobek Białorusina nie przekonał władz MKS-u, by związać się na dłużej z Kniaziewem. Z tej sytuacji może skorzystać Grupa Azoty Tarnów. Według naszych informacji, rozgrywający po trzech latach w MKS-ie przeniesie się do Małopolski.
Akurat lewa strona rozegrania należała do najsłabiej obsadzonych pozycji w Grupie Azoty. Bardzo dobrze spisywał się Jakub Kowalik, ale jego zmiennicy nie dawali oczekiwanej jakości. Klub rozstał się już z jednym z nich, Paulo Grozdkiem.
Grupa Azoty jest także poważnie zainteresowana Karolem Siwakiem z Gwardii Opole.
ZOBACZ: Słowo przeciwko słowu w Lublinie
ZOBACZ: Zmiany w Tarnowie
ZOBACZ WIDEO: Kolejni sportowcy nie chcą trenować w COS-ach. Minister sportu komentuje: Uważam, że część dyscyplin może trenować w domu