Saga z udziałem prawoskrzydłowego trwała kilka tygodni. Orlen Wisła Płock nie ukrywała, że jest zainteresowana czołowym strzelcem PGNiG Superligi, który jest jednak związany z Gwardią do 2022 roku. Wobec szukania oszczędności w Opolu, wydawało się, że Nafciarze będą w stanie dogadać się z klubem Mauera. Wicemistrzowie Polski byli jednak zniecierpliwieni odkładaniem decyzji w nieskończoność.
Wychowanek Dziewiątki Legnica, pomimo oferty z Płocka i zapytania z Zabrza, zdecydował się pozostać w Opolu. W tej sytuacji Nafciarze muszą znaleźć innego prawoskrzydłowego, najlepiej polskiego, bo w kadrze zaledwie trzech rodzimych graczy (seniorów). To o tyle istotne, ponieważ od nowego sezonu będzie obowiązywał przepis o obecności dwóch Polaków w siódemce.
Mauer to jeden z najzdolniejszych graczy młodego pokolenia w naszym kraju. 22-latek gra w Superlidze od trzech sezonów, zawsze był w czubie strzelców, dwa lata temu zajął drugie miejsce w klasyfikacji. Pewnie doczekałby się debiutu w reprezentacji seniorów, gdyby sam nie poprosił o nieuwzględnianie go w powołaniach. Decyzję argumentował koniecznością koncentracji na studiach informatycznych.
KPR Gwardia Opole jest natomiast w trakcie finalizacji rozmów z trenerem Rafałem Kuptelem. Wprawdzie podpisu na umowie nie ma, ale wszystko zmierza w stronę porozumienia. Do końca maja powinnyśmy poznać skład brązowych medalistów z sezonu 2018/19.
ZOBACZ: PPV w Superlidze?
ZOBACZ: Zgrupowanie reprezentacji dojdzie do skutku?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Adrian Mierzejewski pokazał swój trening