Piłka ręczna. Paweł Genda wraca do Polski i szuka klubu

WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Paweł Genda
WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Paweł Genda

- Chciałbym wrócić do Polski i tu zagrać - mówi reprezentant kraju Paweł Genda, który rozstał się właśnie z VfL Luebeck-Schwartau. Rozgrywający jest w trakcie rehabilitacji po drugiej poważnej kontuzji kolana.

W październiku 2019 roku Paweł Genda drugi raz zerwał więzadła krzyżowe w kolanie. Pech dopadł go w trakcie turnieju kadry w Argentynie, raptem kilka tygodni po powrocie po pierwszej podobnej kontuzji. Reprezentacyjnego rozgrywającego czekała kolejna około roczna przerwa w grze. Poprzednio pauzował dziewięć miesięcy po urazie w grudniu 2018 roku, także podczas spotkania kadry.

Jego kontrakt z drugoligowym VfL Luebeck-Schwartau wygasa wraz z końcem czerwca 2020 roku. Do feralnego zdarzenia doszło w bardzo niekorzystnym momencie - Polak nie mógł przekonać władz klubu do przedłużenia umowy. Kilka dni temu VfL oficjalnie pożegnało go po dwóch latach.

- Czekam na propozycje. Mój kontrakt wygasa w czerwcu. W styczniu nie dogadałem się z klubem w sprawie jego przedłużenia. Teraz koncentruję się na dojściu do pełni zdrowia - mówi Genda w rozmowie z ZPRP. Przed pandemią koronawirusa mówiło się, że zainteresowanie zgłaszało Torus Wybrzeże Gdańsk.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski założył maseczkę i... popełnił błąd. Celowo

Genda zakończył przygodę z 2. Bundesligą bilansem 40 ligowych spotkań i 143 bramek. W ostatnim sezonie, kiedy na ławce usiadł trener Piotr Przybecki, zdołał zagrać w zaledwie siedmiu meczach, będąc stopniowo wprowadzanym do gry. Były selekcjoner kadry widział Polaka w składzie na kolejny sezon, władze VfL były innego zdania.

- Proszę mi życzyć może nie szybkiego, ale spokojnego powrotu do zdrowia. Chciałbym, aby pech już wreszcie mnie opuścił - podkreśla rozgrywający, który do niedawna był regularnie powoływany do reprezentacji i należał do czołówki Polaków na swojej pozycji.

ZOBACZ: Zorman w nowym klubie?
ZOBACZ: Vardar w trakcie odbudowy

Komentarze (5)
avatar
Złoty Bogdan
25.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na Kielce za słaby, na Płock za młody :) 
avatar
handballek
24.05.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jak wraca do kraju to może wróci do Kwidzyna, chociaż jakby Kalisz przymierzył całkiem fajny skład by się zebrał 
avatar
FanSzczypiorniaka
24.05.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Może Przybecki zarekomenduje go do Płocka. Warunkiem jest osiągnięcie pełnej sprawności. Oczywiście nie od tego sezonu, raczej od przyszłego. Stenmaln nie spełnia oczekiwań, Szita miał chyba ko Czytaj całość
avatar
WISŁA1947
24.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Zazwyczaj w takich przypadkach spekuluje się kierunek który obierze dany zawodnik.Teraz można z góry założyć z kolei gdzie na pewno nie pójdzie :)