Polskę opuszczał dwa razy, w Rumunii popracuje dłużej. Neven Hrupec z nową umową
Neven Hrupec utrzymał posadę na ławce trenerskiej w Dunarea Braila. Zajął z klubem 5. miejsce. W Polsce nie zrobił kariery, prowadził Pogoń Szczecin i MKS Perłę Lublin i w obu przypadkach pożegnano się z nim bardzo szybko i bez żalu.
Po niespełna roku wrócił do PGNiG Superligi Kobiet i zajął stanowisko pierwszego szkoleniowca w SPR Pogoni Szczecin. W Grodzie Gryfa również nie zagrzał zbyt długo miejsca. Granatowo-bordowe miały walczyć o medal, a skończyło się na 6. pozycji i ogromnym rozczarowaniu.
Po Chorwata zgłosiła się wówczas rumuńska HC Dunarea Braila. W przerwanym przez pandemię koronawirusa sezonie 2019/2020 drużyna pod jego wodzą zajęła ostatecznie wysokie 5. miejsce. Dla porównania, rok wcześniej była to 9. lokata (w sezonie zasadniczym) z zaledwie 3 punktami przewagi przed nad miejscem zagrożonym walką o utrzymanie.
ZOBACZ WIDEO: Znany specjalista ostro o powrocie kibiców na stadiony. "Może nas czekać ogromny wzrost zachorowań"- Jestem dumny i szczęśliwy, że mogę kontynuować pracę w Braila. Przede wszystkim chcę pogratulować zespołowi 5. miejsca uzyskanego w lidze i życzyć wielu sukcesów dziewczynom, które nie będą z nami kontynuować grę - powiedział trener.
W między czasie działacze ogłosili pozyskanie dwóch ciekawych szczypiornistek. Jednym z nowych nabytków jest blisko 27-letnia Jovana Sazdovska (lewe skrzydło), która dotychczas reprezentowała barwy niemieckiego Thueringer HC (wicemistrz kraju z sezonu 2018/2019). Drugim nabytkiem jest rozgrywająca, Rumunka Madalina Zamfirescu (26 lat).
- Cieszę się, że zarządowi klubu udało się sprowadzić doświadczone zawodniczki. Nie mogę się doczekać ponownego rozpoczęcia treningu i chcę, aby wszyscy byli zdrowi, pracowali i wspólnie cieszyli się wynikami - zakończył Hrupec.
Czytaj także: Masłowski zaczyna pracę jako szkoleniowiec
Zobacz również: Piotrcovia mocno przemeblowuje kadrę