Wtedy na łamach gazety Paris Normandie napisano, że "nawet najlepsze rzeczy dobiegają końca..." i wszystko wskazuje na to, że kibice HAC Handball nie zobaczą już w koszulce swojego zespołu 35-letniej Galiny Łotariewej. Polka do francuskiego zespołu przeniosła się z Naty AZS AWFiS Gdańsk w 2004 roku. Zawodniczka stała się niemal ikoną HAC, choć w ubiegłym sezonie występowała niekiedy w II zespole swojego klubu.
W minionych rozgrywkach drużyna HB Octeville Sur Mer zajęła 1. miejsce w Championnat de N1F i dzięki temu awansowała ona na zaplecze francuskiej ekstraklasy. Szefowie beniaminka przed nowym sezonem zaczęli szukać wzmocnień w Le Havre. Jeszcze niedawno władze Octeville Sur Mer twierdziły, że Łotariewa byłaby idealnym rozwiązaniem do obsady bramki ich drużyny. Jednocześnie wyrażali oni zdanie, iż nie stać ich na zatrudnienie Polki. Tymczasem część mediów nad Sekwaną podała teraz informację, że nasza rodaczka wzmocniła Octeville Sur Mer.
Łotariewa pochodzi z Baranowicz. W 1991 roku przyjechała ona do Polski z Białorusi. Związała się wtedy z Monteksem Lublin, z którym triumfowała w rozgrywkach ekstraklasy i występowała w Lidze Mistrzów. Latem 1997 roku przeniosła się do gdańskiego Startu. Potem broniła ona barw Naty AZS AWFiS. Sześć lat temu bramkarka otrzymała polskie obywatelstwo. Jeszcze w ubiegłym roku Łotariewa była w kręgu zainteresowań selekcjonera kadry, Krzysztofa Przybylskiego.