W grudniu ubiegłego roku zapadła decyzja o wykluczeniu ASC Corony 2010 Brasov z rozgrywek w Pucharze EHF (zespół ten miał być jednym z rywalek MKS-u Perły Lublin). U kilku zawodniczek, w tym reprezentantek Rumunii, miało dochodzić do nielegalnego procederu, za jaki uznano laserowe uzdatnianie krwi (więcej tutaj).
Krew miała być napromieniowana światłem lasera. To jedna z nowszych metod wspomagania, do tej pory właściwie szerzej nieznana. Poprzez miejscowe oddziaływanie na krew i tkanki m.in. łagodzi ból, poprawia transport tlenu, pobudza układ odpornościowy do walki z infekcjami. Zgodnie z regulaminem Światowej Agencji Antydopingowej jakakolwiek manipulacja z zewnątrz stanowi naruszenie przepisów.
Afera wybuchła miesiąc wcześniej. Sprawę zaczęła badać WADA. Szczypiornistkom groziło aż 4 lata zawieszenia. Przesłuchano sportowców, działaczy oraz sztab trenerski. Wyroki w tej sprawie właśnie zapadły. Wykonanie dożylnej usługi laseroterapii, metodę zakazaną przez organizację antydopingową, zastosowało w sumie aż 17 piłkarek ręcznych Corony.
ZOBACZ WIDEO: Polska medalistka olimpijska pomaga seniorom w czasie epidemii. "Jeździliśmy i pytaliśmy, kto jakiej pomocy potrzebuje"
Wymierzono następujące kary: rok i 3 miesiące zawieszenia dla Daciany Hosu, Cristiny Laslo i Bianci Bazaliu, rok i 4 miesiące zawieszenia otrzymały Anna Maria Lopataru, Eliza Buceschi, Daria Bucur, Natasha Nolevska, Elaine Gomez i Ivona Pavićević.
Najdłuższy okres karencji, bo rok i 8 miesięcy zapadł w przypadku Georgiany Andrei Ciuciulete, Oany Caprar, Claudii Lacatuș, Marileny Neagu, Eleny Patuleanu, Diany Popescu, Soriny Tarca i Victorii Timosenkovej. Wszystkie panie mogą odwołać się od wyroku. Mają na to 21 dni.
Oberwało się także doktorowi drużyny, Mariusowi Caprze (4 lata zawieszenia), prezesowi klubu Liviu Dragomirze (2 i pół roku) oraz dyrektorowi Marianie Tircy (2 lata). Nie znaleziono za to żadnych dowodów przeciwko obu szkoleniowcom, tj. Ionie Craciunowi i Mariusowi Novancowi.
Zobacz także:
--> Klimków zdecydował. Zostaje w Opolu
--> Bramkarz Orlen Wisły zapowiedział koniec kariery