PGNiG Superliga. Haukur Thrastarson na dłużej w PGE Kielce

Materiały prasowe / mbl.is/​Eggert Jó­hann­es­son / Na zdjęciu: Haukur Thrastarson
Materiały prasowe / mbl.is/​Eggert Jó­hann­es­son / Na zdjęciu: Haukur Thrastarson

Haukur Thrastarson nie zdążył jeszcze zadebiutować w barwach PGE Kielce, a już przedłużył kontrakt z mistrzami Polski do 2025 roku.

Islandczyk uchodzi za jednego z najbardziej utalentowanych środkowych na świecie, oprócz PGE Kielce o jego podpis walczyły czołowe kluby Ligi Mistrzów. Haukur Thrastarson miał zostać w Kielcach do 2023 roku, ale kontrakt został właśnie przedłużony na kolejne dwa lata.

19-latek ma za sobą kilkanaście spotkań w reprezentacji, m.in. podczas ME 2020, w lidze islandzkiej został królem strzelców i najlepszym asystentem. Jego debiut w kieleckich barwach prawdopodobnie opóźni się o kilka tygodni, bo Thrastarson jest w trakcie rehabilitacji po zabiegu stabilizacji złamania kości śródstopia.

- Haukur ma złamaną piątą kość śródstopia. Dwa tygodnie temu przeszedł operację, podczas której nastąpiło zespolenie odłamów kostnych, a obecnie pracujemy według wytycznych lekarza z Islandii. Ćwiczymy tak, by stymulować proces kostnienia, czyli obciążamy stopę do granicy bólu. Zwiększamy tzw. pompę mięśniową, aby nastąpiła szybsza dystrybucja metabolitów i substancji odżywczych, co wpływa na regenerację - wyjaśnił dla klubowej strony fizjoterapeuta Tomasz Mgłosiek. Według islandzkich mediów Thrastarson będzie pauzować nawet trzy miesiące.

Przedłużenie umowy z nowym środkowym zapowiada lepsze czasy dla mistrzów Polski, którzy od lipca pozostają bez sponsora tytularnego. Po wycofaniu VIVE Group klub rozpoczął publiczną zbiórkę środków i rozprowadzał karnety na nowy sezon, by uzyskać brakujące 4,5 mln złotych i utrzymać dotychczasowy skład. Wygląda na to, że ma się ku dobremu, bo nowe kontrakty podpisali też grający asystent trenera Krzysztof Lijewski i król strzelców Superligi Arkadiusz Moryto.

ZOBACZ:

Azoty mogą trafić na mocnych rywali
PGE wróciło do pracy

ZOBACZ WIDEO: Siatkówka. Polska - Niemcy. Powrót po 4 miesiącach przerwy. "Pierwsze akcje były na wciśniętym sprzęgle"

Źródło artykułu: