Liga Mistrzów: finał nie dla zespołu Kamila Syprzaka, FC Barca Lassa zagra o triumf w rozgrywkach

PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL / Na zdjęciu: Kamil Syprzak (z lewej) i Ludovic Fabregas (z prawej)
PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL / Na zdjęciu: Kamil Syprzak (z lewej) i Ludovic Fabregas (z prawej)

FC Barca Lassa pierwszym finalistą Ligi Mistrzów 2019/2020. W półfinale Katalończycy uporali się z Paris Saint-Germain HB (37:32), którego zawodnikiem jest polski obrotowy Kamil Syprzak.

Poniedziałkowe starcie w Kolonii o zaległy finał LM zapowiadało się niesamowicie ciekawie. Przed tą potyczką więcej szans na zwycięstwo dawano ekipie z Barcelony, która wygrała trzy ostatnie potyczki z PSG.

Paryżanie lepiej weszli w to ważne spotkanie. Początkowo ciężar gry w szeregach mistrza Francji brał na swoje barki Nedim Remili, a jego drużyna w dziewiątej minucie wyszła na prowadzenie 7:4.

Z czasem szczypiorniści Barcy opanowali duże emocje towarzyszące tej batalii i systematycznie zaczęli odrabiać straty. Bardzo dobrze w swojej bramce radził sobie Kevin Moeller, natomiast jego klubowi koledzy poprawili skuteczność w ofensywie i w siedemnastej minucie na tablicy świetlnej pojawił się remis 10:10.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tiki-taka Barcelony w... Arabii Saudyjskiej. Ręce same składają się do oklasków

Od tego momentu podopieczni Xaviera Pascuala złapali wiatr w żagle i raz za razem wyprowadzali zabójcze kontrataki. Nie do zatrzymania dla rywali był Dika Mem i hiszpański zespół triumfował w pierwszej połowie zawodów 18:14.

Po zmianie stron Katalończycy nie zamierzali zwalniać tempa i z każdą kolejną akcją powiększali swoją przewagę. W trudnych momentach swoją drużynę ratował Moeller, który w trakcie tego starcia obronił między innymi 3 z 4 rzutów w wykonaniu Kamila Syprzaka.

PSG nie miało wyjścia i ryzykowało, często atakując bez bramkarza. Jednakże piłkarze ręczni z Paryża nawet z przewagą jednego gracza mieli problemy ze sforsowaniem defensywy przeciwnika.

Już do końca rywalizacji FC Barca Lassa miała wszystko pod kontrolą i w efektowny sposób zameldowała się w finale Ligi Mistrzów, w którym we wtorek o godzinie 20:30 zmierzy się z THW Kiel. Wcześniej o godzinie 18:00 Paris Saint-Germain HB Syprzaka powalczy z Telekomem Veszprem o brąz.

Liga Mistrzów, 1. mecz półfinałowy:

FC Barca Lassa - Paris Saint-Germain HB 37:32 (18:14)

FC Barca Lassa: Perez de Vargas, Moeller 1 - Mem 8, Palmarsson 6, Gomez 2, Cindrić 4, Janc 5, Fabregas 5, Entrerrios, Sorhaindo 1, Arino 1, N'guessan 4, Thiagus Petrus, Frade, Makuc, Pascual Garcia.
Karne: 3/5.
Kary: 6 min.

Paris Saint-Germain HB: Gerard, Genty - Kristopans 4, Remili 5, Hansen 7, Karabatić 2, Sole 3, Nahi 9, Morros, Grebille, Syprzak 1, Kounkoud, Prandi 1, Keita.
Karne: 5/5.
Kary: 4 min.

Sędziowali: Matija Gubica i Boris Milosević z Chorwacji.

Czytaj też:
-> Liga Mistrzów. Rekordowo długi sezon na finiszu
-> Liga Mistrzów. THW Kiel w Final4 bez podstawowych lewoskrzydłowych

Źródło artykułu: