PGNiG Superliga. Trudniej w walce o utrzymanie. W Tarnowie mała plaga urazów

Grupa Azoty Tarnów wciąż nie może być pewna utrzymania w PGNiG Superlidze, a w decydujących meczach zabraknie trzech rozgrywających.

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński
Jakub Kowalik WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Jakub Kowalik
Największą stratą jest nieobecność Przemysława Mrozowicza. Jeden z liderów tarnowian, w tym sezonie nadzwyczaj skuteczny w ataku (46 goli), złamał kość IV palca i dopiero przeszedł zabieg. Jego przerwa nie będzie bardzo długa, ale prawdopodobnie nie pomoże już Grupie Azoty w walce o utrzymanie.

Na pewno zabraknie za to Jakuba Kowalika i Ajdina Zahirovicia. Obaj zerwali więzadła krzyżowe przednie w kolanie i mają z głowy kilka najbliższych miesięcy. Szczególnie bolesna będzie strata Kowalika, w poprzednich rozgrywkach najlepszego strzelca Grupy Azoty, który w tym sezonie nie jest aż tak istotnych graczem jak kilka miesięcy temu. Bośniak Zahirović trafił do Tarnowa dopiero zimą, miał niezłe wejście, ale jego bilans - z powodu kontuzji - zamknął się na czterech występach.

Grupa Azoty Tarnów zajmuje 12. miejsce w tabeli. Na pięć kolejek przed końcem ma cztery punkty przewagi nad przedostatnią Stalą Mielec i sześć nad będącym zagrożonym bezpośrednim spadkiem Piotrkowianinem.

ZOBACZ:
Los sprzyjał Polakom
W Lublinie spotkanie wielkiej wagi

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: amatorzy mieli skakać do wody. Brutalne zderzenie z rzeczywistością!
Czy Grupa Azoty utrzyma się w Superlidze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×