PGNiG Superliga Kobiet. Świetna wiadomość dla kibiców. Legenda nie kończy kariery

Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Na zdjęciu: Kinga Grzyb
Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Na zdjęciu: Kinga Grzyb

Kinga Grzyb nie kończy sportowej kariery i kolejny sezon spędzi w MKS Zagłębiu Lubin! Tym samym przedłużono kontrakt z jedną z najlepszych zawodniczek w naszym kraju.

To znakomita informacja dla kibiców lubińskiego klubu. Kinga Grzyb to jedna z najbardziej doświadczonych i najlepszych zawodniczek, które występują w PGNiG Superlidze Kobiet.

Grająca na lewym skrzydle szczypiornistka broni barw MKS Zagłębia Lubin od 2015 roku. W tym czasie z lubińską drużyną zdobyła mistrzostwo Polski, cztery wicemistrzostwa i trzy Puchary Polski.

Do ekipy z Dolnego Śląska przeszła z EKS Startu Elbląg, a wcześniej reprezentowała takie kluby jak KPR Ruch Chorzów i Piotrcovia Piotrków Trybunalski. Legendarna zawodniczka w reprezentacji Polski zadebiutowała 21 listopada 2001 w meczu z Jugosławią i od tego momentu jest jedną z najbardziej zasłużonych dla kadry piłkarek ręcznych.

W minionym sezonie Kinga Grzyb walnie przyczyniła się do zdobycia przez MKS Zagłębie Lubin podwójnej korony. - Bardzo się cieszę, że zostaje w Lubinie na kolejny sezon. Jestem przekonana, że nadchodzący sezon będzie tak samo ekscytujący jak miniony! - mówi Kinga Grzyb.

---> Reprezentantka Polski zadecydowała o przyszłości. Wiemy, gdzie zagra Karolina Kudłacz-Gloc
---> PGNiG Superliga Kobiet. KPR Gminy Kobierzyce odsłania kolejne karty

ZOBACZ WIDEO: Droga do Tokio: Małachowski i Włodarczyk

Komentarze (3)
avatar
Grieg
24.06.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Kinga przebiła też swoją trenerkę, która skończyła karierę mając tyle lat co ona teraz. 
avatar
Grieg
24.06.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
PS. Dla uściślenia: "w tym STULECIU chyba nikt nie grał na skrzydle tak długo..." 
avatar
Grieg
24.06.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Trudno powiedzieć, czy to już rekord wszech czasów, ale w tym wieku chyba nikt nie grał na skrzydle tak długo, chociaż zawodniczek kończących karierę grubo po trzydziestce nie brakowało (np. Sa Czytaj całość