Dla KPR Gwardii Opole mecz z rywalem z Lubina był bardzo ważny. - Gratuluję Zagłębiu postawy w drugiej połowie. Pomimo naszej dużej przewagi nie zwiesili głów i walczyli do końca. takiego oblicza tego zespołu też się spodziewaliśmy, wiedzieliśmy że walczą i biegają do kontr czy szybkiego środka. Udało nam się to zneutralizować w I połowie, bo byliśmy skuteczni w ataku i graliśmy dobrze w obronie. Nasza przewaga była dość okazała i zaważyło to na naszym końcowym powodzeniu - powiedział Adrian Fiodor, II trener Gwardii.
- Zagłębie zaciekle, z wielką pasją goniło. Wysoka obrona też była dla nas niekomfortowa jeśli chodzi o konstruowanie akcji w ataku, nie bez znaczenia postawa Patryka Mauera, który poradził sobie na rozegraniu, wyrzucał rywali na kary dwuminutowe, zdobywał bramki, obsługiwał kolegów rozgrywających czy obrotowych potwierdzając, że jest zawodnikiem dużej klasy. Oczywiście wygrywa zespół i suma summarum spotkanie było udane. Mimo nerwowej II połowy jesteśmy zadowoleni. Takie cechy wolicjonalne chcemy zaprezentować w Piotrkowie, bo tam będzie ciężko o punkty - zrelacjonował Fiodor.
Do przerwy opolanie prowadzili z Zagłębiem Lubin aż 16:9. - Byliśmy trochę zaskoczeni, że udało nam się wypracować taką przewagę. Byliśmy przygotowani na bardzo zacięty mecz, ale po przerwie wiedzieliśmy, że to spotkanie się jeszcze nie kończy. Zagłębie pokazało bardzo dużą wolę walki i dawno nie braliśmy udziału w tak szybkim meczu, w którym akcje odbywały się z jednej strony na drugą i doprowadzone były sytuacje rzutowe. Spotkanie miało bardzo wysokie tempo i dziękuję raz jeszcze za widowiskowy mecz na takim poziomie. Bardzo cieszymy się z tego spotkania, było co w nim robić - skomentował Patryk Mauer.
Czytaj także:
Łomża Vive rozbiła MMTS
Ważna wygrana Chrobrego
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wygląda jak modelka. "Polska" krew!