Rozgrywki czas zacząć - zapowiedź 1. kolejki ekstraklasy kobiet

Sezon 2009/2010 czas zacząć. W sobotę i niedzielę rozegrane zostaną pierwsze mecze. Do faworytów rozgrywek zaliczyć można tradycyjnie SPR Lublin, Zagłębie Lubin i Piotrcovię Piotrków Trybunalski. Dodatkowo do walki o medale zechcą włączyć się na pewno zawodniczki Vistalu Łączpol Gdynia. Ciężka walka o utrzymanie czeka z kolei beniaminki.

W tym artykule dowiesz się o:

KPR Jelenia Góra - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 05.09.2009r. godz. 17.00

KPR Jelenia Góra nie jest beniaminkiem choć faktycznie będzie to pierwszy sezon tego klubu w ekstraklasie. Odkupił on bowiem miejsce w ekstraklasie wraz z zawodniczkami od Carlosa-Astol dzięki czemu stolica Karkonoszy nadal będzie miała swojego przedstawiciela w najwyższej klasie rozgrywkowej. Na początek KPR-owi przyjdzie się zmierzyć z jednym z faworytów do medalu, czyli Piotrcovią Piotrków Trybunalski. Podopieczne Janusza Szymczyka nie kryją, że liczą w tym sezonie na nawiązanie walki z mistrzyniami Polski. Temu celowi służyło pozyskanie ze Zgody Ruda Śląska Joanny Wagi oraz zatrzymanie wszystkich najlepszych zawodniczek. W Jeleniej Górze natomiast tak trener, jak i działacze zdają sobie sprawę, że drużynę czeka ciężka walka o utrzymanie. Z zespołem pożegnały się bowiem czołowe zawodniczki. Marta Gęga zdecydowała się na grę we Francji, Marzena Stochaj swoją przygodę z piłką ręczną będzie kontynuowała 1-ligowym Finepharmie Jelenia Góra, z kolei Marta Oreszczuk postanowiła zakończyć karierę sportową. To wszystko sprawia, że zdecydowanymi faworytkami tego meczu będą zawodniczki gości. Co prawda podopieczne Zdzisława Wąsa odnosiły zwycięstwa w meczach sparingowych jednak były to pojedynki z ekipami, które nie odegrają znaczącej roli w sezonie 2009/2010. Piotrcovia powinna pewnie zwyciężyć i zdobyć swoje pierwsze dwa punkty w rozgrywkach.

Tak było w sezonie 2008/2009:

Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Carlos-Astol Jelenia Góra 31:21

Carlos-Astol Jelenia Góra - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 24:29

AZS AWF Wrocław - Start Elbląg 06.09.2009r. godz. 15.00

Start Elbląg w poprzednim sezonie zajął w lidze 7 miejsce. To jednak nie zadowala zawodniczek, kadry trenerskiej i działaczy. Teraz liczą oni na lepszy wynik mimo że zespół opuściła najlepsza snajperka, Alesia Mihdaliova, która w poniedziałek, 31 sierpnia, ostatecznie została potwierdzona do gry w SPR-ze Lublin. Zespół opuściły także bramkarki - Patrycja Mikszto i Paulina Górecka, które będą grały w Vistalu Łączpol Gdynia. W odwrotną stronę powędrowały Paulina Wasak, która jednak w niedzielę nie zagra z powodu kontuzji i Agnieszka Kordunowska. Dodatkowo pozyskano również Edytę Grudkę z Ruchu Chorzów, Edytę Szymańską z KSS Kielce i Agnieszkę Szliję z SMS Gliwice. Dużo mniej zmian zaszło w zespole z Dolnego Śląska. Zresztą przez długi czas ważyły się losy występów akademiczek w ekstraklasie. Ostatecznie udało się zapewnić niezbędne środki i podopieczne Marka Karpińskiego zaprezentują się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Nie odegrają w niej zapewne wiodącej roli, ponieważ zespół opiera się głównie na studentkach miejscowego AWF-u, a dla tych ostatnich ogromnym sukcesem jest już sama gra z najlepszymi. Jeżeli podopieczne Andrzeja Drużkowskiego chcą się liczyć w walce o miejsca w górnej części tabeli, muszą takie spotkania wygrywać zdecydowanie. Sparingi pokazały, że potencjał by spełnić ten cel w zespole jest. Teraz trzeba go tylko pokazać w meczach o punkty.

Tak było w sezonie 2008/2009:

Brak

SPR Lublin - Politechnika Koszalińska 05.09.2009r. godz. 19.00

Jeszcze w poprzednim sezonie spotkanie to zapowiadałoby się jako najciekawszy pojedynek 1. kolejki. Politechnika Koszalińska dysponowała bowiem mocnym składem, który nawiązywał walkę z najlepszymi. W przerwie letniej u akademiczek doszło jednak do prawdziwej rewolucji. Karierę sportową postanowiły zakończyć Ewa Jarzyna i Iwona Łącz. Za granicę wyjechały Aleksandra Kobyłecka i Dorota Skipor. Pierwsza z nich występować będzie we francuskim Cergy-Pontoise Handball, druga we włoskim Pallamano Bancole. Ubytki w składzie uzupełniają Maja Zienkiewicz-Janikowska i Natalia Borowska. W ich miejsce pozyskano Jagodę Olek, Kamilę Całużyńską oraz wypożyczono z SPR-u Justynę Łabul, która na pewno będzie chciała pokazać się przed lubelską publicznością z jak najlepszej strony. W Lublinie również doszło do kilku zmian. Poza wspomnianą Łabul, zespół opuściły także Magdalena Chemicz oraz Beata Aleksandrowicz, która postanowiła zakończyć karierę sportową. Na ich miejsce pozyskano bramkarki Justynę Jurkowską i Annę Baranowską, rozgrywającą Alesię Mihdaliovą a trenera Edwarda Jankowskiego zastąpił Grzegorz Gościński. Przed inauguracyjnym meczem z Politechniką w ekipie mistrzyń Polski nie brakuje kłopotów. Na wtorkowym treningu mięsień trójgłowy lewej ręki zerwała Agnieszka Wolska. Cały czas kontuzjowana jest Małgorzata Rola a Dorota Malczewska i Agnieszka Tyda dopiero wznowiły treningi po urazach. Dziecka z kolei spodziewa się Ewa Damięcka. Mimo tych problemów faworytkami są gospodynie, które jeden mecz o stawkę mają już za sobą. Co prawda spotkanie o Super Puchar Polski nie należało do najpiękniejszych, ale zostało przez zawodniczki SPR-u wygrane (27:24 z Zagłębiem Lubin - przyp. red.). W okresie przygotowawczym podopieczne Grzegorza Gościńskiego wygrały z Politechniką 40:28. Być może tym razem tak dużej różnicy nie będzie, ale dwa punkty powinny pozostać w Lublinie.

Tak było w sezonie 2008/2009:

SPR Lublin - Politechnika Koszalińska 36:21

Politechnika Koszalińska - SPR Lublin 23:37

Zagłębie Lubin - Ruch Chorzów 05.09.2009r. godz. 17.00

W poprzednim sezonie Zagłębie Lubin wywalczyło Puchar Polski oraz srebrny medal. Ruch Chorzów bronił się natomiast przed spadkiem, zajmując ostatecznie 9 miejsce. I ta różnica widoczna była w pojedynkach pomiędzy nimi, ponieważ do podopieczne Bożeny Karkut dwukrotnie okazały się lepsze (wygrały 30:23 na wyjeździe i 28:18 u siebie). W jej zespole nie doszło do wielu zmian. Jedynie Renata Jakubowska i Iwona Niedośpiał postanowiły zakończyć karierę sportową. Powróciła natomiast z Hiszpanii kołowa Beata Orzeszka. W tej chwili jedynymi problemami lubinianek są urazy Aleksandry Jacek oraz Edyty Olszewskiej. W Chorzowie również doszło do roszad w składzie. Ruch opuściły Edyta Grudka i Monika Samsel. Ta pierwsza przeniosła się do Startu Elbląg. Druga z kolei z powodu problemów z barkiem zmuszona została do zrobienia sobie rocznej przerwy w grze. Do zespołu dołączyły za to doświadczona Anna Pawlik oraz młode Żaneta Sucheta, Weronika Brymerska i Natalia Salomon. W sobotnim pojedynku faworyt może być tylko jeden. Tym bardziej, że Zagłębie jest gospodarzem tego meczu i by myśleć o miejscu w czołówce musi takie spotkania wygrywać. Natomiast podopieczne Marcina Księżyka o ósemkę walczyć będą z innymi ekipami. Na Dolnym Śląsku będą się mogły natomiast przekonać jak wiele brakuje im do czołówki i zobaczyć nad czym trzeba będzie popracować przed kolejnymi meczami.

Tak było w sezonie 2008/2009:

Ruch Chorzów - Zagłębie Lubin 23:30

Zagłębie Lubin - Ruch Chorzów 28:18

SPR Olkusz - KSS Kielce 05.09.2009r. godz. 17.00

To będzie pojedynek dwóch beniaminków, które rywalizowały zresztą w tej samej grupie I ligi. SPR Olkusz zajął w niej pierwsze miejsce. KSS Kielce awansował natomiast dość niespodziewanie po zwycięskich barażach z AZS-em AWFiS Gdańsk. W sezonie 2008/2009 obie drużyny spotkały się ze sobą 4 razy i tylko raz zwyciężały kielczanki. Po awansie do ekstraklasy to jednak one poczyniły większe wzmocnienia. Co prawda straciły Edytę Szymańską (przeniosła się do Startu Elbląg), ale zyskały tak wartościowe zawodniczki jak Paulina Muchocka ze Słupi Słupsk, Marta Rosińska z Piotrcovii Piotrków Trybunalski czy bramkarka Małgorzata Kawka, która po wielu latach wróciła do Kielc z hiszpańskiego Salud Tenerife. Jeżeli chodzi o ekipę z Olkusza najcenniejszym nabytkiem jest doświadczona bramkarka Dorota Krzymińska. Doszły również młode zawodniczki takie jak Paulina Leszczyńska czy Aleksandra Giera. Zresztą podopieczne Marka Płatka to jedna z drużyn z najniższą średnią wieku w ekstraklasie. W okresie przygotowawczym oba zespoły rozegrały wiele sparingów w których nie wiodło im się najlepiej. Liga jednak wyzwala zupełnie inne emocje. W Chełmku mecz powinien być wyrównany. Drużyna prowadzona przez Romana Jezierskiego wydaje się być mocniejsza personalnie, za gospodyniami z kolei przemawiają kibice, którzy stawią się tak licznie jak to możliwe w oddalonej o 40 km hali by wspierać swoje zawodniczki. W tym meczu każdy wynik jest możliwy.

Tak było w sezonie 2008/2009 (1. liga):

KSS Kielce - SPR Olkusz 18:23

SPR Olkusz - KSS Kielce 18:18

KSS Kielce - SPR Olkusz 26:16

SPR Olkusz - KSS Kielce 23:18

Zgoda Ruda Śląska - Vistal Łączpol Gdynia 05.09.2009r. godz. 16.00

To może być jedno z ciekawszych spotkań 1. kolejki ekstraklasy kobiet. Co prawda w Zgodzie doszło do prawdziwej rewolucji, ale na Śląsku przyjezdnym ekipom zawsze ciężko się grało. Trener gospodyń, Dariusz Olszewski, będzie musiał sobie jednak poradzić z brakiem kilku zawodniczek. Największą stratą jest odejście do Piotrcovii Piotrków Trybunalski Joanny Wagi, która była prawdziwą liderką zespołu. Drużynę opuściły także takie zawodniczki jak Dorota Krzymińska, Anna Pawlik i Jagoda Olek. Na ich miejsce przyszły między innymi, będące na dorobku, Agata Cebula czy Kornelia Karwacka. W ostatnich dniach z kolei pojawiła się informacja, że dołączy do nich także bardzo doświadczona Irina Latyshewska jednak raczej nie ma szans żeby udało się załatwić wszystkie niezbędne formalności przed sobotnim meczem. W Łączpolu również nastąpiło kilka zmian. Odeszły między innymi Justyna Jurkowska (SPR Lublin), Paulina Wasak (Start Elbląg) i Kamila Całużyńska (Politechnika Koszalińska). Doszły natomiast trzy bramkarki Patrycja Mikszto, Paulina Górecka i Dominika Brzezińska oraz trzy zawodniczki z pola - Joanna Litwin, Agnieszka Białek i Aleksandra Jędrzejczyk. W Gdyni jest już więc zdecydowana większość zawodniczek, które pod wodzą Jerzego Cieplińskiego grały w AZS-ie AWF Gdańsk. Sparingi pokazały jednak, że nie musi to mieć bezpośredniego przełożenia na wyniki zespołu. W meczu ze Zgodą wcale nie będzie łatwo mimo że siła sportowa przemawia za ekipą z Trójmiasta. Jeżeli jednak nie zlekceważą one rywalek, powinny odnieść zwycięstwo, które będzie bardzo cenne w kontekście kolejnego meczu - w Piotrkowie Trybunalskim.

Tak było w sezonie 2008/2009:

Vistal Łączpol Gdynia - Zgoda Ruda Śląska 29:24

Zgoda Ruda Śląska - Vistal Łączpol Gdynia 27:24

Komentarze (0)