Bramkarka: Małgorzata Sadowska (SPR Lublin) [1]
Po odejściu z drużyny mistrzyń Polski Magdaleny Chemicz to na jej barkach ma spoczywać największa odpowiedzialność jeżeli chodzi o grę w bramkę. Już w meczu o Super Puchar Polski pokazała, że trener Grzegorz Gościński będzie mógł na nią liczyć. Także w pierwszym ligowym meczu udowodniła, że jest jedną z najlepszych zawodniczek na swojej pozycji. Nie dość, że wychodziła z najcięższych opresji to, co równie istotne, miała jeszcze dużo szczęścia.
Lewe skrzydło: Sabina Włodek (SPR Lublin) [1]
Lata lecą a Sabina Włodek ciągle najlepsza. Lewoskrzydłowa SPR-u Lublin liczyła, że w tym sezonie ograniczy trochę swoją rolę w zespole i będzie jedynie zmienniczką Małgorzaty Roli. Niestety wobec poważnej kontuzji tej ostatniej nie ma dla niej alternatywy. W spotkaniu z Politechniką po raz kolejny pokazała, że nie ma sobie równych. Bezbłędna w obronie, świetna w ataku (rzuciła 9 bramek). Aż szkoda, że skończyła już swoją przygodę z kadrą.
Lewe rozegranie: Natalia Lanuszny (Ruch Chorzów) [1]
W Lubinie Ruch przegrał zdecydowanie. Jedyną zawodniczką, która była w stanie nawiązać walkę z wicemistrzyniami Polski była Natalia Lanuszny. Rozgrywająca klubu ze Śląska rzuciła 9 bramek, będąc najlepszą strzelczynią swojego zespołu, dzięki czemu znalazła się w inauguracyjnej "Siódemce kolejki" sezonu 2009/2010.
Środek rozegrania: Joanna Obrusiewicz (Zagłębie Lubin) [1]
W meczu o Super Puchar Polski rozgrywająca Zagłębia praktycznie nie istniała, zupełnie nie przypominając zawodniczki z poprzedniego sezonu. W pierwszym ligowym spotkaniu zaprezentowała jednak to z czego słynie, czyli atomowy rzut z drugiej linii. Co prawda przeciwniczki nie należą do czołowych drużyn ekstraklasy, ale 10 bramek musi robić wrażenie. Taka postawa zaowocowała powołaniem do kadry na towarzyskie mecze z Turcją.
Prawe rozegranie: Monika Aleksandrowicz (Vistal Łączpol Gdynia) [1]
Młoda rozgrywająca klubu z Trójmiasta gra nierówno. Spotkanie w Rudzie Śląskiej należało jednak do tych lepszych. Monika Aleksandrowicz to główny architekt ostatniego sukcesu Vistal Łączpolu, czyli wygranej nad Zgodą Ruda Śląska. Siedem rzuconych bramek czyni z Aleksandrowicz podporę trójmiejskiej ofensywy.
Prawe skrzydło: Małgorzata Majerek (SPR Asseco BS Lublin) [1]
Małgorzata Majerek to kolejna skrzydłowa, która przygodę z reprezentacją ma już raczej za sobą. Nie z powodu jednak słabszej dyspozycji, ale swojej decyzji. Niewykluczone jednak, że na eliminacyjny mecz z Czarnogórą w Lublinie ostatni raz założy biało-czerwoną koszulkę. Byłoby to ogromne wzmocnienie, co udowodniła w meczu z Politechniką Koszalińską. Prawoskrzydłowa SPR-u rzuciła 6 bramek, notując dodatkowo 5 asyst co jest rzadkością na jej pozycji. Dzięki swojej grze znalazła miejsce w naszym zestawieniu.
Kołowa: Joanna Dworaczyk (Politechnika Koszalińska) [1]
W poprzednim sezonie Joanna Dworaczyk została uznana przez nasz portal za najlepszą kołową sezonu. W obecnym, już w pierwszym meczu, udowodniła, że nie było to wyróżnienie na wyrost. W spotkaniu z SPR-em rzuciła aż 8 bramek, będąc najlepszą i najskuteczniejszą zawodniczką swojego zespołu. Kilka razy porządnie ”zakręciła” też lubelską defensywą. Niestety jej wysiłki nie ustrzegły akademiczek przed wysoką porażką.
Ławka rezerwowych:
Bramkarka: Paulina Kozieł (SPR Olkusz) [1]
Lewe skrzydło: Kinga Polenz (Piotrcovia Piotrków Trybunalski) [1]
Lewe rozegranie: Karolina Szwed (Vistal Łączpol Gdynia) [1]
Środek rozegrania: Anna Lisowska (Start Elbląg) [1]
Prawe rozegranie: Justyna Łabul (Politechnika Koszalińska) [1]
Prawe skrzydło: Marzena Kompała (SPR Olkusz) [1]
Kołowa: Agnieszka Ziółkowska (Zagłębie Lubin) [1]