Znakomity spektakl w Budapeszcie. Skandynawowie wciąż niepokonani

PAP/EPA / Zsolt Szigetvary / Na zdjęciu: Simon Hald Jensen
PAP/EPA / Zsolt Szigetvary / Na zdjęciu: Simon Hald Jensen

Zapowiadało się na jednostronny mecz, ale oglądaliśmy wyborne widowisko. Chorwaci ostatecznie ulegli Duńczykom 25:27 i pożegnali się z marzeniami o awansie do półfinału.

To zawodnicy reprezentacji Danii byli zdecydowanymi faworytami spotkania z kadrą Chorwacji. Skandynawowie na ME 2022 są niepokonani i sobotnie zwycięstwo znacząco by ich przybliżyło do półfinału. Z kolei szczypiorniści znad Adriatyku zachowali już tylko matematyczne szanse na strefę medalową, bowiem po dwóch meczach zaliczanych do drugiej fazy grupowej, mieli na koncie 0 "oczek". Tak słaba ich gra ma związek z tym, że zostali przetrzebieni przez koronawirusa.

Od pierwszych minut oglądaliśmy wielki spektakl. Minimalnie jednak lepiej prezentowali się Duńczycy, a ich rywali w grze utrzymywał Tin Lucin. Gdy jego zabrakło na chwilę na boisku, Chorwaci byli kompletnie bezradni w ofensywie. Wykorzystali to Skandynawowie. Cuda w bramce wyprawiał Niklas Landin, bramki rzucali Mathias Gidsel oraz Emil Jakobsen (8:4).

Na szczęście dla emocji ekipa z Bałkanów wrzuciła piąty bieg. Lucin powrócił na boisko, a do bramki wszedł weteran - Mirko Alilović, który zanotował kilka dobrych interwencji. Mozolnie odrabiali straty, aż po przepięknym golu tyłem do bramki Marino Maricia na tablicy wyników widniał remis po 10. Do szatni Duńczycy schodzili z minimalną przewagą (12:11), co zwiastowało ogromne emocje w drugiej połowie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ten to ma życie! Majdan pochwalił się zdjęciami z Tajlandii

Duńczycy od początku drugiej odsłony wycofywali bramkarza i grali 7 na 6 w ofensywie. Przyniosło to skutek, bowiem odskoczyli na trzy bramki. Chorwaci mieli swoje szanse na zmniejszenie strat, ale ich nie wykorzystywali. Z kolei Skandynawowie, cały czas grając w przewadze, utrzymywali 2-3 trafienia zaliczki. Agresywna gra Chorwatów w defensywie opłacała się, ale geniusz Mikkela Hansena zapewnił jego ekipie zwycięstwo. Ostatecznie wygrali 27:25.

Najskuteczniejszym zawodnikiem po stronie zwycięskiej drużyny został właśnie Hansen, który ośmiokrotnie pokonywał golkipera rywali. Tyle samo trafień zanotował Marino Marić.

Dania - Chorwacja 27:25 (12:11)

Dania: Landin (10/34 - 29 proc.), Hansen 8, Jakobsen 6, Gidsel 5, Lauge Schmidt 4, Jensen 2, Svan 1, Hald Jensen 1, Kirkeloekke, Mensah Larsen

Chorwacja: Pilipović (2/14 - 14 proc.), Alilović (6/21 - 29 proc.), Marić 8, Lucin 4, Cupić 3, Martinović 3, Maras 2, Cindrić 2, Jelinić 2, Glavas 1, Gujon, Nacinović, Slisković, Sipić

Standings provided by SofaScore LiveScore

Czytaj więcej:
Holandia z pierwszym zwycięstwem w fazie zasadniczej. Czarnogórcy skomplikowali sobie sytuację
Wielki wyczyn Islandczyków. Sensacja w ME 2022

Komentarze (2)
avatar
Szayor00
23.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak to jest że wszyscy zmagają się z wirusem a dania przez cały jak narazie turniej nie ma żadnego zarażenia?? Taki turniej jest bez sensu, jedni zmieniają połowę składu co mecz jak np niemcy c Czytaj całość
avatar
collins01
23.01.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gdyby Polacy tak przegrywali jak Chorwaci,nosiłbym ich na rękach!