Przed spotkaniem obu drużyn w lepszym położeniu była reprezentacja Czarnogóry, która miała dwa punkty, przy zerze Holendrów. Początek spotkania ze względu na skuteczną grę Radojicy Cepicia i Branko Vujovicia należał do Czarnogóry, która w 9. minucie prowadziła 7:4. Po chwili drużyna z Bałkanów prowadziła już różnicą czterech bramek.
Holendrzy szybko wyrównali. W ciągu ośmiu minut odrobili całą stratę i bramkę na wagę remisu na 9 minut przed przerwą rzucił Tommie Falke. Jeszcze przed zmianą stron, dzięki skutecznej grze Kaya Smitsa, ekipa z Europy Zachodniej prowadziła różnicą trzech bramek, by pierwszą połowę wygrać 18:16.
Po zmianie stron, spotkanie przez długi czas toczyło się bramka za bramkę. Od stanu 24:25, dobry okres gry zaliczyli kolejny raz Holendrzy, którzy gdy do bramki Czarnogóry trafił Luc Steins prowadzili na 8 minut przed końcem 30:25.
Czarnogóra próbowała jeszcze odrobić straty, jednak Holendrzy nie wypuścili wygranej z rąk, zwyciężając ostatecznie 34:30. Przed tymi zespołami jeszcze po dwa mecze w fazie zasadniczej. Zdecydowanymi faworytami Grupy 1. są Francja i Dania, które mają jak dotąd komplet punktów.
Czarnogóra - Holandia 30:34 (16:18)
Czarnogóra: Simić (10/40 - 25%), Matović (1/2 - 50%) - B.Vujović 6, Cepić 6, Grbović 4, Bozović 3, Cavor 3, M.Vujović 2, S.Vujović 2, Andjelić 1, Lasica 1, Lazović 1, Vujović 1 oraz Simović.
Karne: 0/0.
Kary: 6 min. (Bozović 4 min., Sevaljević 2 min.).
Holandia: van Leeuven (14/33 - 42%), de Knegt (2/12 - 17%) - Smits 9, Steins 6, Falke 6 Baijens 5, Benghanem 5, Schagen 2, Adams 1 oraz Smits, Steins, Jansen, Bougret, Blaauw, Stavast.
Karne: 4/5.
Kary: 10 min. (Steins 4 min., Smit, Smits, Falke - po 2 min.).
Czytaj także:
Krótka kadencja byłego trenera Polaków
Lekcja piłki ręcznej od Szwedów
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ten to ma życie! Majdan pochwalił się zdjęciami z Tajlandii
Czy któryś z rywali w tym spotkaniu awansuje do półfinału ME 2022? 
