KPR Jelenia Góra - SPR Lublin 18.09.2009r. godz. 17.00
Drugi mecz w ciągu 24 godzin nie powinien sprawić wielkich problemów mistrzyniom Polski. Tym bardziej, że przygotowują się do turnieju w którym będą zmuszone grać trzy dni pod rząd. KPR nie zdobył w tym sezonie nawet punktu, mimo że w ostatniej kolejce ich przeciwnikiem był beniaminek - AZS AWF Wrocław. I wydaje się, że jeśli grając z takimi zespołami nie potrafi wygrywać to czeka go bardzo ciężka walka o utrzymanie. W piątkowym spotkaniu zawodniczki z Jeleniej Góry pierwszych punktów na pewno nie zdobędą. Podopieczne Grzegorza Gościńskiego są bowiem zespołem zdecydowanie lepszym, dysponującym szerszą i bardziej wyrównaną kadrą. I nie przeszkodzi im nawet to, że w czwartek grały mecz we Wrocławiu z tamtejszym AZS-em AWF (SPR wygrał 27:23 - przyp. red.). Jeśli nie wydarzy się jakiś kataklizm KPR poniesie trzecią porażkę i na dłużej zagości na ostatnim miejscu w tabeli.
Tak było w sezonie 2008/2009:
SPR Lublin - Carlos-Astol Jelenia Góra 38:29
Carlos-Astol Jelenia Góra - SPR Lublin 36:43
SPR Lublin - Carlos-Astol Jelenia Góra 39:22 (faza play-off)
Carlos-Astol Jelenia Góra - SPR Lublin 30:43 (faza play-off)
AZS AWF Wrocław - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 19.09.2009r. godz. 19.00
Sobotni pojedynek będzie dla wrocławianek drugim meczem w ciągu dwóch dni. W czwartkowym meczu z SPR-em Lublin, pomimo przegranej (23:27 - przyp. red.), zaprezentowały się z bardzo dobrej strony. Pytaniem pozostaje to, na ile podopieczne Marka Karpińskiego zdołają się zregenerować. W sobotę ich przeciwnikiem będzie bowiem równie trudny przeciwnik - Piotrcovia Piotrków Trybunalski. Brązowe medalistki poprzedniego sezonu w ostatniej kolejce wyszły z wielkiej opresji, wygrywając w ostatnich sekundach mecz z Vistal Łączpolem Gdynia. To na pewno bardzo mocno podbudowało podopieczne Janusza Szymczyka, które na Dolny Śląsk jadą po dwa punkty. I z nimi prawdopodobnie wrócą do domu. Akademiczki na pewno ambitnie powalczą, co pokazały w dotychczasowych pojedynkach, jednak na gości będzie to za mało.
Tak było w sezonie 2008/2009:
Brak
Zagłębie Lubin - Start Elbląg 19.09.2009r. godz. 19.00
W Lubinie dojdzie do interesującego pojedynku. Na przeciw siebie staną bowiem Zagłębie Lubin i Start Elbląg. Podopieczne Bożeny Karkut są niepokonane, choć ostatnie zwycięstwo z Politechniką Koszalińską nie przyszło im łatwo. Ekipa gości z kolei w sobotę przegrała z SPR-em Lublin, nawiązując walkę jedynie do przerwy. W poprzednim sezonie w Lubinie zdecydowanie lepsze były gospodynie. W Elblągu doszło jednak do sporej niespodzianki, ponieważ Zagłębie mimo wysokiego prowadzenia, przegrało ten mecz. W fazie play-off wicemistrzynie Polski potwierdziły zdecydowanie, że są ekipą lepszą. Tamte spotkania nie będą jednak miały wielkiego znaczenia w sobotę. Tym bardziej, że gospodynie będą prawdopodobnie osłabione brakiem Aleksandry Jacek oraz Beaty Orzeszki. Agnieszkę Jochymek, jak wiadomo, kontuzja wyeliminowała na co najmniej pół roku. Andrzej Drużkowski takich problemów nie ma. Jedyna kontuzjowana zawodniczka, Paulina Wasak, która jeszcze nie zdążyła zadebiutować w nowym klubie w lidze, powinna być już gotowa do gry. Lubinianki powinny ten mecz wygrać. Przemawiają za nimi indywidualne umiejętności zawodniczek oraz własna hala. Elblążanki jednak łatwo skóry nie sprzedadzą i przy maksymalnej mobilizacji są w stanie sprawić niespodziankę jaką byłby każdy punkt wywieziony z Dolnego Śląska. Czy tak się stanie okaże się już w sobotę.
Tak było w sezonie 2008/2009:
Zagłębie Lubin - Start Elbląg 37:28
Start Elbląg - Zagłębie Lubin 28:24
Zagłębie Lubin - Start Elbląg 26:20 (faza play-off)
Start Elbląg - Zagłębie Lubin 26:32 (faza play-off)
SPR Olkusz - Politechnika Koszalińska 19.09.2009r. godz. 17.00
SPR Olkusz wygrał na inaugurację ligi z KSS-em Kielce. Później jednak przyszła zdecydowana porażka z Ruchem Chorzów. Politechnika Koszalińska natomiast ma za sobą dwa nieudane spotkania i zero punktów na koncie. Trener Waldemar Szafulski ma jednak nadzieję, że ”do trzech razy sztuka” i tym razem jego zawodniczki odniosą zwycięstwo. Okazja nadarza się bardzo dobra. Co prawda mecz zostanie rozegrany na wyjeździe, jednak przeciwnikiem będzie beniaminek, który w dodatku z powodu remontu nie może grać we własnej hali, występując gościnnie w Chełmku. Forma akademiczek idzie w górę. Podopieczne Marka Płatka grają natomiast falami. W Chorzowie przyszedł słabszy mecz, teraz czas na lepszą grę. Czy jednak przeciwniczki pozwolą im rozwinąć skrzydła? Wydaje się, że Politechnika odniesie w końcu pierwsze zwycięstwo w sezonie i w dobrych nastrojach będzie mogła udać się w drogę powrotną.
Tak było w sezonie 2008/2009:
Brak
Zgoda Ruda Śląska - Ruch Chorzów 19.09.2009r. godz. 16.00
Zgoda Ruda Śląska i Ruch Chorzów sąsiadują ze sobą w tabeli. Oba zespoły mają na swoim koncie po dwa punkty. Oba też w poprzedniej kolejce odniosły dość pewne zwycięstwa. Teraz jeden z nich będzie miał szansę przesunąć się w górę tabeli. Tegoroczne derby Śląska zapowiadają się jako mecz walki. Mówił o tym zresztą szkoleniowiec chorzowianek, Marcin Księżyk, który oznajmił, że jego drużyna zagra ostro. Przeciwniczki na pewno odpowiedzą tym samym co zapowiada nam wiele, oby tylko sportowych, emocji. Pewnym smaczkiem tego meczu jest na pewno osoba Anny Pawlik, która przed sezonem przeszła ze Zgody do Ruchu w którym ma być liderką zespołu. Zresztą w obu ekipach nastąpiło sporo zmian i ważne jest to, któremu trenerowi uda się szybciej poukładać grę swojego zespołu, ponieważ w obu widać jeszcze spore braki. W derby to jednak nie będzie miało znaczenia. Co prawda w poprzednim sezonie dwukrotnie lepsze były rudzianki to jednak teraz faworyta ciężko wskazać. Każdy wynik jest możliwy. Lekką przewagę, ze względu na własną halę, mają podopieczne Dariusza Olszewskiego, ale jeśli dwa punkty pojadą do Chorzowa nie będzie to sensacją.
Tak było w sezonie 2008/2009:
Zgoda Ruda Śląska - Ruch Chorzów 29:22
Ruch Chorzów - Zgoda Ruda Śląska 24:30
Vistal Łączpol Gdynia - KSS Kielce 19.09.2009r. godz. 15.00
O poprzedniej kolejce obie drużyny chciałyby jak najszybciej zapomnieć. KSS Kielce przegrał we własnej hali ze Zgodą Ruda Śląska. Podopieczne Jerzego Cieplińskiego uległy w Piotrkowie Trybunalskim mimo że miały już praktycznie wygrany mecz. Po tym spotkaniu zawodniczki i trener ekipy z Trójmiasta nie kryli wielkiego rozczarowania. Teraz nadarza się okazja by podbudować się przed kolejnymi meczami w ekstraklasie. Kielczanki nie mają bowiem jeszcze na koncie punktów, prezentując się przy tym słabo co nie wróży dobrze przed sobotą. Inny wynik niż wysokie zwycięstwo Vistal Łączpolu ciężko sobie wyobrazić.
Tak było w sezonie 2008/2009:
Brak