W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarz: Krzysztof Szczecina (MMTS Kwidzyn) [2]
MMTS Kwidzyn sprawił dużą niespodziankę pokonując przed własną publicznością naszpikowanego byłymi i obecnymi reprezentantami Polski Górnika Zabrze. Po odejściu Sebastiana Suchowicza w zespole z Kwidzyna na pierwszego bramkarza wyrasta Krzysztof Szczecina. Młody zawodnik z bardzo dobrej strony zaprezentował się w pojedynku z wymagającym rywalem. Obronił trzy rzuty karne, w decydujących momentach meczu zamurował bramkę.
Lewe skrzydło: Wojciech Zydroń (Gaz-System Pogoń Szczecin) [2]
Gaz-System Pogoń Szczecin nieco słabiej niż dotychczas zaprezentowała się w spotkaniu z Zagłębiem Lubin. Nie przeszkodziło to jednak podopiecznym Rafała Białego w zgarnięciu kompletu punktów. Wojciech Zydroń zagrał kolejny dobry mecz i to w dodatku ze specjalnym bandażem na łydce. Już na początku spotkania błysnął wkrętką, która mogła zachwycić niejednego kibica. To jego bramki pozwoliły miejscowym zejść na przerwę prowadząc. Trafienia Zydronia zdecydowały też, o tym że to Pogoń ten mecz rozstrzygnęła na swoją korzyść. Po rzutach skrzydłowego bramkarze Zagłębia ośmiokrotnie musieli wyciągać piłkę z siatki.
Lewe rozegranie: Remigiusz Lasoń (Gwardia Opole) [1]
Gwardia Opole okazała się sprawcą sporej niespodzianki. Beniaminek nieoczekiwanie pokonał na wyjeździe świetnie spisującego się w tym sezonie Chrobrego Głogów. Najskuteczniejszym zawodnikiem Gwardii był Remigiusz Lasoń. Doświadczony szczypiornista rozegrał najlepsze spotkanie w barwach nowej drużyny. Defensywa Chrobrego miała z nim sporo problemów, rosły zawodnik często nękał bramkarzy rywali, ośmiokrotnie wpisując się do meczowego protokołu. Remigiusz Lasoń został bohaterem opolan, skutecznie egzekwując rzut karny już po regulaminowym czasie gry, który pozwolił Gwardii wywieźć z Głogowa niespodziewany komplet punktów.
Środek rozegrania: Piotr Masłowski (Azoty Puławy) [3]
Azoty Puławy nie zdołały sprawić niespodzianki w Płocku, jednak w pierwszym kwadrancie pokazały pazur. Najskuteczniejszym zawodnikiem w zespole prowadzonym przez Bogdana Kowalczyka był Piotr Masłowski. Rozgrywający puławskiej drużyn dobrze sobie radził z nie najlepiej dysponowaną obroną rywali. Wychowanego płockiego klubu często sam decydował się na kończenie akcji, najczęściej z sukcesem. Mecz z Orlen Wisłą Płock zakończył z dorobkiem ośmiu trafień.
Prawe rozegranie: Mariusz Jurasik (Górnik Zabrze) [2]
Górnik Zabrze niespodziewanie musiał uznać wyższość MMTS-u Kwidzyn, z którego przed sezonem najlepsi zawodnicy trafili właśnie do zabrzańskiego klubu. W drużynie z Górnego Śląska nie zawiódł Mariusz Jurasik. Gdyby nie skuteczna gra doświadczonego rozgrywającego zabrzanie mogliby wracać do domu ze znacznie większym bagażem bramek. Mariusz Jurasik dwoił się i troił na parkiecie, przez dłuższy czas trzymał wynik przyjezdnym, do czasu aż w końcówce zatrzymał go Krzysztof Szczecina. Gdy jego trafień zabrakło Górnik był bezradny. W spotkaniu z MMTS-em rozgrywający zdobył jedenaście bramek.
Prawe skrzydło: Thorir Olafsson (Vive Targi Kielce) [3]
Vive Targi Kielce bez większych problemów pokonały w Mielcu tamtejszą Stal. W rozgrywkach Ligi Mistrzów trener Bogdan Wenta konsekwentnie stawia na Ivana Cupicia, w lidze natomiast daje pograć po równo obu skrzydłowym. W tych pojedynkach zdecydowanie lepiej wypada Thorir Olafsson. W grze Islandczyka widać ogromną determinację i chęć udowodnienia swojej przydatności do zespołu. W spotkaniu ze Stalą skrzydłowy tradycyjnie był zabójczo skuteczny, w krótkim czasie zdobył aż dziesięć bramek.
Kołowy: Wiktor Jędrzejewski (MMTS Kwidzyn) [1]
Mecz z Górnikiem Zabrze był jednym z najlepszych spotkań MMTS-u Kwidzyn w tym sezonie. Podopieczni Krzysztofa Kotwickiego odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu i potwierdzili, że wciąż są niezwykle mocnym zespołem. W drużynie MMTS-u pierwszoplanową postacią był Wiktor Jędrzejewski. Wychowanek płockiego klubu zliczył swój najlepszy występ w barwach nowego zespołu. Jędrzejewski był niezwykle aktywny zarówno w obronie, jak i ataku. Do bramki Górnika trafił sześć razy, walczył także kilka rzutów karnych. Jego notę obniżają trzy dwuminutowe wykluczenia. Michałowi Peretowi, który powoli wraca do pełni sił, wyrasta groźny konkurent.
Ławka rezerwowych: Bramkarz: Maciej Stęczniewski (Azoty Puławy) [1] Lewe skrzydło: Wojciech Gumiński (MKS Zagłębie Lubin) [4] Lewe rozegranie: Petar Nenadić (Orlen Wisła Płock) [2] Środek rozegrania: Paweł Albin (KPR Legionowo) [1] Prawe rozegranie: Nikola Dzono (SPR Stal Mielec) [1] Prawe skrzydło: Michał Daszek (MMTS Kwidzyn) [2] Kołowy: Yuri Gromyko (SPR Chrobry Głogów) [3]
* Liczba w nawiasie [] oznacza liczbę wyróżnień w zestawieniu portalu SportoweFakty.pl