Oceny SportoweFakty.pl: Znakomita Kudłacz i Wojtas, skuteczna Prudzienica
Polskie szczypiornistki w końcu dostarczył swoim kibicom powodów do radości. Biało-czerwone po dobrym meczu pokonały Rosjanki. Portal SportoweFakty.pl ocenił występ poszczególnych zawodniczek.
Bramkarki:
Małgorzata Gapska - brak oceny - grała zbyt krótko.
Izabela Prudzienica - 5 - Jeszcze kilka miesięcy temu mało kto spodziewał się, że to właśnie Izabela Prudzienica będzie bronić dostępu do polskiej bramki podczas mistrzostw Europy. Zawodniczka ta cieszyły się jednak bardzo dużym zaufaniem szkoleniowców polskiej kadry i ma patent na Rosjanki. Patrząc wyłącznie na statystyki występ bramkarki nie był rewelacyjny, jednak w kluczowych momentach meczu stawała ona na wysokości zadania i broniła w bardzo trudnych sytuacjach. Jej obrony podbudowywały zespół.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
-
aaod Zgłoś komentarzbronił),to jest przyszlosc,obrotowe dostawaly za malo piłek i skrzydła tez,brak Kini wiadome,dobrze,ze mamy w kadrze drugiego Bieleckiego(dziwie sie ze ani razu nie wposcil Zychowej).Prawda jest zawsze jedna ME to nie Mś,i tak jest w każdej dyscyplinie
-
pz0 Zgłoś komentarzdo naszych nie zbliżyły. Wystarczyło wcześniej odbić z 5 piłek. Fakt, końcówka była jej, ale reszta spotkania po prostu słabo.
-
Maćko18 Zgłoś komentarzpoczątku poprzedniego sezonu pokazuje wysoką formę, a do tego mocno się rozwinęła, jest dla mnie niepoważne ze strony Łysego.
-
Aleksandra Sztachera Zgłoś komentarznajlepszym:) Miom zdaniem, w tym meczu spisała się dobrze, tak samo, dobrze wykonywała swoje role:)
-
Aleksandra Sztachera Zgłoś komentarzNiestety, ale nie masz racji:)
-
Mark211 Zgłoś komentarzze szukały gdy ona kręciła się wokół własnego ogona na skrzydle. Przestały jej podawać - oczywiste bo nie było jej tam gdzie powinna być i jeszcze ta przestrzelona 100%. Dobrze powiedziane STARAŁA się a nie wypracowała. Ocena 3 to stanowczo za wysoko. Nie jest to moja ocena ze względy na faworyzowanie Drabik jako zawodniczki MKS bo podczas ostatniego meczu w Lublinie napsuła nam krwi, ale to była "inna" zawodniczka.