W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarka: Gabrijela Besen (MKS Perła Lublin) [4]
W 21. kolejce zmagań w PGNiG Superlidze Kobiet lublinianki walczyły z Pogonią Szczecin i... ze zmęczeniem po rozgrywanym w ramach Challenge Cup dwumeczu w Maladze. Za spotkanie w Globusie chcielibyśmy przede wszystkim wyróżnić chorwacką bramkarkę, która w drugiej połowie zaliczyła "wejście smoka" i z łatwością zatrzymywała rzuty najgroźniejszych zawodniczek. Aż dziw, że nie otrzymała po spotkaniu nagrody MVP, ale może "odkuje" sobie to w "świętej wojnie"?
Lewe skrzydło: Mariola Wiertelak (KPR Gminy Kobierzyce) [5]
Po krótkiej nieobecności do siódemki kolejki powraca skrzydłowa z Kobierzyc, która wraz z Kingą Jakubowską urządziła sobie w minionej kolejce strzelecki koncert. Lewoskrzydłowa dolnośląskiego klubu imponowała sprytem, szybkością i skutecznością. Z zimną krwią kończyła kontry, a także trafiała ze swojej nominalnej pozycji. Podczas spotkania z Piotrcovią Piotrków Trybunalski na listę strzelczyń wpisała się łącznie dziewięć razy.
ZOBACZ WIDEO Dybala ojcem zwycięstwa Juventusu. Czyste konto Szczęsnego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 2]
Lewe rozegranie: Sylwia Lisewska (Kram Start Elbląg) [5]
Liderka klasyfikacji strzelczyń nie zwalnia tempa. Sylwia Lisewska w meczu z Energą AZS Koszalin grała jak z nut i poprowadziła brązowe medalistki do cennego zwycięstwa. Często asystowała, nękała bramkarki rzutem z dziewiątego metra i z chirurgiczną precyzją wykonywała karne. Rozgrywająca reprezentacji Polski zgromadziła na swoim koncie aż jedenaście bramek i po raz kolejny pokazała jak wiele znaczy dla Kram Startu Elbląg.
Środek rozegrania: Karolina Mokrzka (UKS PCM Kościerzyna) [2]
Nie zdziwimy się, kiedy pewnego dnia UKS PCM Kościerzyna stanie się dla niej po prostu "za ciasny". Ta urodzona w 1996 roku zawodniczka ma duży potencjał, a na boisku bije od niej pewność siebie. Karolina Mokrzka z mistrzem Polski zagrała bez żadnych kompleksów. Liderka drużyny z Kaszub w meczu z gdyńskim zespołem rzuciła aż dwanaście bramek, z czego pięć padło z siódmego metra.
Prawe rozegranie: Natalia Nosek (SPR Pogoń Szczecin) [2]
W minioną środę z ciekawością obserwowaliśmy grę utalentowanej, leworęcznej rozgrywającej ze Szczecina, która w meczu przeciwko dziewiętnastokrotnym mistrzyniom kraju zagrała z dużym polotem. Natalia Nosek przebojem przedzierała się na szósty metr oraz zdobywała efektowne bramki z dystansu. Na listę strzelczyń wpisała się łącznie pięć razy.
Prawe skrzydło: Adrianna Górna (Metraco Zagłębie Lubin) [5]
W minionej kolejce Metraco Zagłębie Lubin rozbiło jeleniogórzanki w derbach Dolnego Śląska. To był mecz, podczas którego wykazać się mogły zawodniczki grające na skrzydłach. Dużą cegiełkę do wysokiego zwycięstwa w stolicy Karkonoszy dołożyła Adrianna Górna. Kończyła kontry, trafiała z prawej flanki i wygrywała pojedynki na "siódmym metrze". Spotkanie zakończyła z niezłym dorobkiem. Drogę do siatki znalazła siedmiokrotnie.
Kołowa: Patrycja Noga (SPR Pogoń Szczecin) [2]
Zdaniem WP SportoweFakty najlepsze zawody w 21. kolejce na pozycji obrotowej rozegrała Patrycja Noga. Pomagała w defensywie, rzucała bramki i "zarabiała" dla swojej drużyny rzuty karne. Występ szczecińskiej obrotowej doceniamy podwójnie, ponieważ nie miała w środę łatwo. MKS Perła Lublin słynie w końcu z twardej i (na tę chwilę) najlepszej defensywy w PGNiG Superlidze Kobiet.
Ławka rezerwowych:
Bramkarka: Monika Maliczkiewicz (Metraco Zagłębie Lubin) [2] Lewe skrzydło: Magdalena Kędzior (Korona Handball Kielce) [1] Lewe rozegranie: Dominika Więckowska (Korona Handball Kielce) [3] Środek rozegrania: Walentyna Niesciaruk (MKS Perła Lublin) [2] Prawe rozegranie: Alicja Pękala (GTPR Gdynia) [1] Prawe skrzydło: Kinga Jakubowska (KPR Gminy Kobierzyce) [5] Kołowa: Katarzyna Masłowska (KPR Ruch Chorzów) [1]