W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarka: Beata Kowalczyk (KPR Gminy Kobierzyce)
- Doświadczona bramkarka KPR Gminy Kobierzyce jest jak wino - powiedziała Iwona Niedźwiedź z TVP Sport, nominując Beatę Kowalczyk do walki o tytuł zawodniczki miesiąca. Golkiperka brązowych medalistek zaliczyła w minionej kolejce fenomenalny występ, wyłapując nawet najtrudniejsze rzuty mistrzyń Polski. Pojedynek wygrały lublinianki, ale nie przyszło im to łatwo, ponieważ Beata Kowalczyk zaliczyła aż siedemnaście skutecznych interwencji.
Lewe skrzydło: Gabriela Urbaniak (Młyny Stoisław Koszalin)
Na lewej flance błyszczała w trzeciej kolejce zawodniczka Młynów Stoisław Koszalin, która dawno nie rozrzucała się tak, jak w ostatnim meczu z KPR Ruchem Chorzów. Gabriela Urbaniak imponowała szybkością i skutecznością, a na dziesięć rzutowych prób pomyliła się zaledwie jeden raz. Bardzo dobry występ podopiecznej szkoleniowca Adriana Struzika.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sprinterzy w szoku! Tego na mecie nie spodziewali się
Lewe rozegranie: Magda Więckowska (Piotrcovia Piotrków Trybunalski)
W naszym zestawieniu nie mogło zabraknąć także Magdy Więckowskiej, która zabłysnęła w starciu z Eurobudem JKS Jarosław i przyczyniła się do wysokiej wygranej swojej drużyny. Piotrcovia Piotrków Trybunalski nie miała dla rywalek litości i wygrała pojedynek różnicą aż dziewiętnastu bramek. Sześć razy wpisała się na listę strzelczyń eks zawodniczka Korony Handball Kielce, która zaliczyła świetną pierwszą połowę spotkania i z lekkością trafiała do siatki z dziewiątego metra (86-procentowa skuteczność).
Środek rozegrania: Jaqueline Anastacio (MKS Perła Lublin)
Brazylijka na środku rozegrania nie miała sobie równych. Jaqueline Anastacio znów świetnie pokierowała grą mistrzyń kraju, a do tego bardzo często brała sprawy w swoje ręce i sama (często w sposób efektowny) kończyła ataki pozycyjne ekipy z Lubelszczyzny. W zwycięskim meczu przeciwko drużynie z Kobierzyc rzuciła osiem bramek, w tym trzy z siódmego metra. Tym występem utwierdziła nas tylko w przekonaniu, że to właśnie ona zasługuje na miano najlepszej zawodniczki miesiąca, jednak w głosowaniu kibiców lepsza okazała się Beata Kowalczyk.
Prawe rozegranie: Paulina Stapurewicz (EKS Start Elbląg)
Młoda rozgrywająca elbląskiego klubu nabrała pewności siebie i w sezonie 2020/2021 stała się już jedną z kluczowych zawodniczek ekipy Andrzeja Niewrzawy. W meczu z faworyzowanym MKS Zagłębiem Lubin zagrała bez żadnych kompleksów, pięknie bombardowała rywalki z dziewiątego metra (a raz, w końcówce pierwszej połowy, nawet z okolicy jedenastego) i utrzymała przy tym bardzo dobrą, 78-procentową skuteczność (7/9).
Prawe skrzydło: Adrianna Górna (MKS Zagłębie Lubin)
Przy obsadzie prawej flanki nie mieliśmy żadnych wątpliwości. Gdyby nie bardzo dobra forma Adrianny Górnej, MKS Zagłębie Lubin prawdopodobnie nie doprowadziłoby w Elblągu do wyrównania i nie zdobyło w tym meczu żadnego punktu. Prawoskrzydłowa lubińskiego klubu zdobyła dziesięć bramek na czternaście rzutów. Wykorzystywała kontry, trafiała z siódmego metra oraz ze swojej nominalnej pozycji.
Warto wyróżnić także nową obrotową ekipy Krzysztofa Przybylskiego, która w meczu z Eurobudem JKS Jarosław mocno namieszała w obronie rywalek i bez większych problemów potrafiła wywalczyć sobie pozycję. Aleksandra Abramowicz bardzo dobrze rozumiała się z drugą linią, a na listę strzelczyń wpisała się pięć razy. Spotkanie zakończyła ze stuprocentową skutecznością.
Ławka rezerwowych:
Bramkarka: Aleksandra Krebs (Młyny Stoisław Koszalin) Lewe skrzydło: Żaneta Lipok (KPR Ruch Chorzów) Lewe rozegranie: Aleksandra Rosiak (MKS Perła Lublin) Środek rozegrania: Joanna Waga (EKS Start Elbląg) Prawe rozegranie: Romana Roszak (Piotrcovia Piotrków Trybunalski) Prawe skrzydło: Daria Szynkaruk (Piotrcovia Piotrków Trybunalski) Kołowa: Joanna Drabik (MKS Zagłębie Lubin)