Relacja na żywo
KONIEC. Polska pokonuje Argentynę 31:17! Mamy trzecią wygraną na mistrzostwach świata. W piątek Polki zagrają z Norwegią.
14:9 dla Polski. Koniec pierwszej połowy. Jak myślicie, wygramy?
Na 30 sekund przed końcem karę 2 minut otrzymał... Kim Rasmussen. W efekcie, nasze w osłabieniu.
Ostatnia minuta. Prowadzimy z Argentyną 31:17.
Biało-czerwone w przewadze jednej zawodniczki. Mamy też rzut karny, który wykorzystuje Alina Wojtas. To już 8 bramka rozgrywającej MKS-u Selgros Lublin.
Jeszcze 4 minuty do końca meczu. Argentyna już zrezygnowana, wynik jest rozstrzygnięty, ale Polki nie odpuszczają w obronie. Z kolei w ofensywie grają bardzo szeroko i szanują piłkę.
Kinga Grzyb po kolejnym szybkim kontrataku, świetnie asystowała Karolina Semeniuk-Olchawa. Kontrataki to bardzo mocna broń naszych zawodniczek.
Czas dla Polek. Biało-czerwone pewnie prowadzą, miały przestoje w grze, ale trzeba pamiętać, że jest to turniej, Argentyna jest słabszym zespołem, trzeba oszczędzać siły na Norwegię.
Polki spokojnie próbują kontrolować wynik. Dla nich ten mecz mógłby się już skończyć. Wyśmienicie po kontrataku Kinga Grzyb i jest już 29:17. Do końca niespełna sześć minut.
Jest przełamanie, mamy gola dla rywalek, ale chyba nie ma to już znaczenie dla końcowego rozstrzygnięcia. Przy okazji jakiś uraz dłoni Agnieszki Jochymek. Skrzydłową KGHM Metraco Zagłębia Lubin zmienia Kinga Grzyb.
O czas poprosił szkoleniowiec Argentyny. Do końca meczu nieco ponad 10 minut. Chyba już tylko cud mógłby odebrać naszym zwycięstwo. A tymczasem świetnie kontratak kończy Agnieszka Jochymek.
Znakomite przejecie w obronie, asysta Kingi Byzdry, a gola zdobywa Monika Stachowska. W kolejnej akcji Alina Wojtas i Polska prowadzi z Argentyną 26:16.
45 min. 22:15. Na listę strzelców wpisuje się Kinga Byzdra. Odpukać, nasze zawodniczki złapały ponownie dobry rytm. Świetnie grają w defensywie.
Wykluczenie Karoliny Szwed-Orneborg, niestety po raz trzeci, a więc mamy czerwoną kartkę. Szkoda, bo nie zobaczymy jej już na boisku. Polki w osłabieniu rzucają bramkę, Małgorzata Stasiak po kontrataku (21:15).
Szkoleniowiec biało-czerwonych wyraźnie chce uspokoić grę naszych zawodniczek. Polki na zbyt wiele pozwalają rywalkom. Mamy bramkę, którą zdobywa Małgorzata Stasiak i jest 20:15.
42 min. kolejna kara dwóch minut, tym razem ukarana Magdalena Decilio. Mamy przewagę dwóch zawodniczek. Niestety faul w ataku. Polska defensywa wyszła wysoko, udało się przejąć piłkę, ale czas bierze trener Kim Rasmussen.
Robi się niebezpiecznie, na szczęście siły wyrównane, wykluczenie w ekipie Argentyny, a z rzutu karnego trafia Alina Wojtas (19:14).
Polki pozwoliły chyba rywalkom ponownie złapać wiatr w żagle. Trzeba szybko wrócić na właściwe tory. Magdalena Decilio trafia i jest 18:14. Na domiar złego 2 minuty kary dla Moniki Stachowskiej.
38 min. 18:12. Mogło być już 19, ale z rzutu karnego przestrzeliła Karolina Kudłacz. A tymczasem gola rzuca Argentyna. Jest już 18:13. Przewaga stopniała z 8 bramek do 5.
Kontratak Polek ale pudłuje Małgorzata Stasiak. Odpowiedź skuteczna Argentynek i do tego dwie minuty kary dla Moniki Stachowskiej. Nie można pozwolić sobie na przestój!
35 min 18:10. Chyba poważny uraz Argentynki, która musiała opuścić plac gry. A tuż po wznowieniu bramka z dystansu Karolina Szwed-Orneborg. Biało-czerwone uśmiechnięte, ale nic dziwnego, bo przewaga naszych bardzo wyraźna.
Polska w ataku pozycyjnym, świetne dogranie do koła i Patrycja Kulwińska pokonuje bramkarkę rywalek. Polki nieźle w ataku, ładnie też w defensywie, przejęcie, kontra, ale błąd kroków Moniki Migały. Krótka przerwa w grze, bo kontuzji doznała jedna z zawodniczek Argentyny.
Kontra biało-czerwonych i ponownie Agnieszka Jochymek. Lubinianka rehabilituje się za pierwszą połowę. Mamy też trafienie dla Argentyny i 16:10.
Ładny początek Polek, wreszcie trafia Agnieszka Jochymek i popisuje się przy okazji efektowną wkrętką (15:9)
Zaczynamy druga połowę! Przewaga jest dosyć bezpieczna, ale trzeba uważać i nie pozwolić sobie na dłuższe przestoje. Słusznie zauważyliście w komentarzach, że znacznie trudniejsze zadanie czeka Polki jutro w starciu z Norwegią.
Polki znów dobrze w defensywie. Tym czasem 2 minuty kary dla Karoliny Szwed-Orneborg. Nasze zawodniczki długo utrzymują się przy piłce, zablokowana Alina Wojtas. Lublinianka poprawiła, ale niecelnie.
28 min. 14:9 dla Polski, po golu Karolina Szwed-Orneborg. Ładna asysta Karoliny Kudłacz.
Dobrze w obronie nasze reprezentantki, przejecie, kontra ale z lewego skrzydła znów pudłuje Agnieszka Jochymek, szkoda.
Do końca pierwszej połowy niespełna 7 minut. Argentynki rzucają 9 bramkę, przy piłce Polki i w odpowiedzi Karolina Semeniuk-Olchawa.
Monika Migała rzuca kolejną bramkę, a po chwili indywidualna akcja Karoliny Szwed-Orneborg. Polki prowadzą 13:8
Kara 2 minut dla rywalek, jest szansa na podwyższenie prowadzenia. Niestety w pierwszej akcji nie trafia Agnieszka Jochymek.
Roszady w składzie Argentyny i chyba w dobrym momencie, bo Luciana Mendoza zdobywa bramkę numer 8.
I już tylko 10:7, Polki muszą się otrząsnąć, bo w końcu zmarnują całą przewagę. Biało-czerwone w osłabieniu, karę dwóch minut otrzymała Karolina Szwed-Orneborg.
W polskim zespole zmiany, trener Rasmussen próbuje nowych rozwiązań, tymczasem nasz zespół traci bramkę po kolejnym karnym. W odpowiedzi Karolina Szwed-Orneborg wpisuje się po raz pierwszy na listę strzelców (10:6).
Ależ ładna bramka Aliny Wojtas z drugiej linii! Przełamała strzelecką niemoc i mamy 9:5.
Po kwadransie meczu jest 8:5. Nieco gorzej biało-czerwone radzą sobie w ataku pozycyjnym. Na szczęście w bramce mamy Małgorzatę Gapską. Czas dla Polski, o który poprosił Kim Rasmussen.
Na trybunach doping dla Polek, Karolina Siódmiak trafia w poprzeczkę, kontra Argentyny, ale nieskuteczna. Polki konstruują atak pozycyjny, niestety tracą piłkę, kolejna kontra rywalek i w końcu mamy bramkę. Szczypiornistki z Ameryki Południowej powoli odrabiają straty.
I znów rzut karny dla rywalek, które bardzo śmiało próbują przebijać się przez polską obronę. Anna Wysokińska pokonana i jest 8:4.
Ładna przerzutka Valerii Bianchi nad Małgorzatą Gapską, ale w kolejnej akcji ponownie Alina Wojtas z drugiej linii. O czas poprosił trener Argentyny. Na tablicy świetlnej 8:3 dla biało-czerwonych.
Szybka odpowiedź, Alina Wojtas z drugiej linii i jest już 7:2, Polki budują przewagę!
Kolejny rzut karny dla Argentyny, ale tym razem skutecznie wykonany przez rywalki, mamy drugą bramkę.
Bardzo czujnie w defensywie biało-czerwone, przechwyt, kontra i Katarzyna Koniuszaniec trafia po raz szósty! 6:1 dla Polski
Wykluczenie w zespole Argentyny, siły wyrównane, a Karolina Siódmiak rzuca piątą bramkę dla Polski!
Mamy też dwie minuty kary dla naszej reprezentacji, ale jeśli Małgorzata Gapska będzie tak broniła jak na początku meczu, to przewaga nic nie da rywalkom.
Karolina Siódmiak znakomicie podaje do Patrycji Kulwińskiej a ta po raz kolejny wpisuje się na listę strzelców.
Rzut karny dla rywalek, ale nie trafiają Argentynki! Nadal prowadzimy dwiema bramkami
No i pierwszy gol dla Argentynek, ale w odpowiedzi znakomicie Katarzyna Koniuszaniec. Mamy 3:1 dla Polski
W polskiej bramce świetnie Małgorzata Gapska i Polki przejmują piłkę. Kinga Grzyb ze skrzydła i jest druga bramka!
Biało-czerwone rozpoczęły i od razu mamy faul rywalek na Patrycji Kulwińskiej. I jest pierwsza bramka Małgorzata Stasiak z drugiej linii i 1:0
Część oficjalna za nami, za chwilkę pierwszy gwizdek serbskich sędziów. Polki naładowane energią. Są faworytkami i liczymy, że dziś nie zawiodą
Obie siódemki są już na parkiecie, trwa prezentacja zawodniczek, za chwilę tradycyjnie hymny narodowe i zaczynamy! My wierzymy w dwa punkty, a Wy?
Poza meczami w "polskiej" grupie duże znaczenie dla naszych reprezentantek mają też wyniki spotkań grupy D. Jak do tej pory zakończył się już pojedynek Australia - Czechy, w którym nasze południowe sąsiadki wygrały 34:10. Od 17.00 trwa mecz Niemek z Tunezyjkami, a wieczorem Rumunki zmierzą się z Węgierkami. Z kim zagrają Polki w dalszej fazie mistrzostw?
- Każdy mecz jest wyzwaniem i każdy można wygrać albo przegrać. Te mecze w Serbii nie zależą wyłącznie od przeciwników, ale przede wszystkim od nas. Z takiego założenia wychodzimy. A co do Argentyny, to chcemy się dobrze przygotować i wygrać to spotkanie - mówiła przed dzisiejszym spotkaniem Monika Stachowska.
W grupie C, oprócz pojedynku Polska - Argentyna, na czwartek zaplanowano jeszcze spotkanie Paragwaju z Hiszpanią. Niebywałe, ale szczypiornistkom z Półwyspu Iberyjskiego udało się nie stracić ani jednej bramki w pierwszej połowie! O godz. 20.15 rozpocznie się mecz Norwegii z Angolą
Zanim podopieczne Kima Rasmussena wybiegną na parkiet zapraszamy do przeczytanie zapowiedzi dzisiejszego pojedynku.
Jesteście gotowi? Już za 30 minut polskie szczypiornistki rozpoczną swój czwarty mecz na mistrzostwach świata. Rywalem biało-czerwonych będzie Argentyna. Nasze reprezentantki walczą o zajęcie miejsca w pierwszej trójce w grupie C. Myślicie, że im się to uda?